Skocz do zawartości

Keyless Protector


Namo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Namo zmienił(a) tytuł na Keyless Protector
  • 1 rok później...

Używam Keyless Protectora od pół roku. Chętnie podzielę się swoimi spostrzeżeniami na ten temat.

Najogólniej (co tu dużo mówić) - urządzenie działa i robi robotę 🙂 To co pokazuje Zachar na podlinkowanym wyżej filmie nie jest marketingową ściemą. To po prostu działa, dokładnie tak jak jest pokazane na filmie. Największa wątpliwość związana z zakupem tego nie taniego urządzenia oraz jego instalacją w kluczyku mojej Octavii dotyczyła tego, jak bardzo omylne jest to urządzenie - czyli w ilu sytuacjach, w których kluczyk działać absolutnie musi, zostanie on omyłkowo przez Keyless Protectora wyłączony. Drugą wątpliwość, jaką pół roku temu miałem, było to, czy konieczność klepania się w kieszeń nie będzie denerwująca i uciążliwa.

Na podstawie okresu półrocznej eksploatacji KP mogę stwierdzić, że pierwsza z w/w wątpliwości była bezpodstawna - kluczyk ani razu nie został wyłączony w sytuacji, w której wyłączony absolutnie być nie powinien - czyli w trakcie jazdy. Natomiast kilka razy zdarzyło mi się, że Keyless Protector zachował się jakby na wyrost nadopiekuńczo i wyłączył kluczyk zbyt szybko, a w każdym razie szybciej niż by to wynikało zapisów zawartych w jego instrukcji (przykład: odkładam coś do bagażnika, zamykam bagażnik, wykonuję kilka kroków by wsiąść za kierownicę, naciskam START i... niespodzianka, kluczyk który mam w kieszeni spodni już nie działa, trzeba go klepnąć). Tego typu sytuacji, w których KP wyłączył kluczyk jakby zbyt szybko, było kilka. W zdecydowanej większości wypadków urządzenie działa dokładnie tak jak powinno i wyłącza zasilanie w sytuacjach faktycznego oddalenia się od pojazdu.

Odnośnie uciążliwości klepania się w kieszeń z kluczykiem... Trzeba się do tego niestety przyzwyczaić. Nie da się ukryć, że jest to spore ograniczenie idei bezkluczykowego dostępu do samochodu, jednak biorąc pod uwagę ogromne niedoskonałości tej technologii oraz wynikające z niej ryzyko straty samochodu... warto na tą odrobinę niedogodności się zdecydować. W moim przekonaniu jest to i tak rozwiązanie zdecydowanie bardziej wygodne niż pamiętanie o schowaniu kluczyka do etui tłumiącego jego sygnał.

Cena - z wielu obserwacji wiem, że jest ona chyba najbardziej kontrowersyjnym aspektem Keyless Protectora. Nie ma się co oszukiwać, że jest ona wysoka. Każdy musi sobie odpowiedzieć sam na pytanie, czy wobec ceny samochodu (nawet jeśli jest nim Skoda) koszt zakupu KP jest rzeczywiście kosztem nie do przeskoczenia. Tym za co płaci się w wypadku tego rozwiązania jest "know-how" pomysłodawców i wykonawców tego urządzenia. A to, że kwota nie jest niska - cóż... Można szukać promocji. Ja takową znalazłem, dzięki czemu zapłaciłem trochę ponad 500 zł.

Jaki jest zatem sens kupowania auta z keylessem by potem męczyć się z wyłączaniem kluczyka lub chowaniem go w jakichś etui? Osobiście uważam, że żaden. Problem tylko w tym, że decydując się na pewien standard wyposażenia producent pojazdu na siłę uszczęśliwia nas rozwiązaniem pt "Kessy", którego osobiście chętnie bym się pozbył. Skoro jednak już ono jest, trzeba nauczyć się z nim żyć, i to w taki sposób, by nie ryzykować utraty pojazdu w bezsensownych okolicznościach. Z tego powodu uważam, że Keyless Protector jest wartym rozważenia, by nie powiedzieć że koniecznym dodatkiem w przypadku posiadania auta z Kessy'm. Co więcej, uważam że producenci pojazdów powinni tego typu system oferować w standardzie wraz z wszelkimi formami keylessa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia 1.06.2020 at 09:52, rrobert napisał:

wystarczy ze w sterowniku kessy wykodujesz klamki i auto musi być otwierane z pilota a uruchamiana z kessy. i już masz zabezpieczenie. 

Jak skończy mi się rozszerzona gwarancja i stracę cierpliwość do "klepania się kluczyk" to tak właśnie zrobię! ☺️ Przyznam szczerze, że nie wpadłem na to, że do sprawy można podejść od tej strony. Dzięki 🙂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Mały update do tego co napisałem w maju 2020 r... 🙂

Po 1,5 roku przygody z Keyless Protectorem przyznam szczerze, że skończyła mi się cierpliwość do tego urządzenia i zaprzestałem korzystania z niego. Poziom niedogodności zdecydowanie przerósł korzyści wynikające z zabezpieczania kluczyka, szczególnie gdy zdarzyło się że w sytuacji lekko stresującej, wymagającej sprawnego uruchomienia samochodu (megakolejka na chorwackiej stacji benzynowej)... a KP nie chciał przywrócić zasilania klucza, mimo klepania się jak debil po kieszeni na różne sposoby... 😁 Skończyło się na szybkim otworzeniu kluczyka i wydłubaniu "zabezpieczenia"...

Największe mankamenty Keyless Protectora, które wyczerpały moją do niego cierpliwość:

  • zauważalnie skrócona żywotność baterii kluczyka (producent chwalił się, że KP oszczędza wręcz baterię, odcinając zasilanie klucza gdy nie jest używany - nie jest to prawda, baterie musiałem wymieniać zauważalnie częściej niż w tym samym kluczyku pozbawionym KP);
  • zbyt szybkie wyłączanie kluczyka - po wykonaniu dosłownie kilku kroków... dokładnie rzecz biorąc: zza kierownicy do klapy bagażnika... i zonk - klucz już wyłączony! i trzeba się klepać... Sytuacje takie zdarzyły się dziesiątki razy, nie była to sytuacja incydentalna.
  • zdarzające się od czasu do czasu problemy z przywróceniem zasilania - tzn jak nie poklepać, tak włączyć się za nic nie chce...!

Biorąc zatem pod uwagę koszt tego urządzenia i zestawiając go z w/w niedogodnościami, czy wręcz upierdliwościami - odszczekuję swoje zachwyty sprzed ponad dwóch lat🤢 Lepiej skorzystać z innych, tańszych i mniej denerwujących metod ochrony... 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

@jaco o jakich metodach mówisz konkretnie? Jedna to pewnie jest:

Dnia 1.06.2020 at 09:52, rrobert napisał:

wystarczy ze w sterowniku kessy wykodujesz klamki i auto musi być otwierane z pilota a uruchamiana z kessy. i już masz zabezpieczenie. 

a pozostałe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona używa ciasteczek aby dawać najlepszą jakość korzystania ze społeczności Octavia.team