matys Opublikowano 6 stycznia 2017 o 20:30 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 stycznia 2017 o 20:30 To żaden z nas mam nadzieje? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamwo Opublikowano 19 stycznia 2017 o 23:34 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 stycznia 2017 o 23:34 albo ten film jest w zwolnionym tempie albo tak gliniarze kantują, w życiu patrząc na słupki on nie jedzie tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maliniak Opublikowano 20 stycznia 2017 o 10:53 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 stycznia 2017 o 10:53 Ano co zrobić, trzeba się pilnować. Ja mam to za sobą - dopadli mnie w zeszłym roku przed Wielkanocą. Warszawa Kasprzaka - 3 pasy, pusta ulica. Tyle, że sobie dynamicznie ruszyłem, dobiłem do 120 i odpuściłem. Tak się złożyło, że ich nawet ominąłem, a że się spieszyłem to w ogóle nie zwróciłem uwagi :D Od teraz mam odpalonego Waze/Yanosika nawet jak po bułki jadę i oczy dookoła głowy w poszukiwaniu nieoznakowanych :) Szkoda tylko, że sam przepis jest kompletnie z dupy i kara nieadekwatna do popełnionego czynu. Można robić dużo gorsze rzeczy na drodze, za które karą będzie jedynie parę punktów i kilka stówek w plecy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emylpe Opublikowano 20 stycznia 2017 o 20:04 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 stycznia 2017 o 20:04 Tak trochę nie na temat ale czy Waze dobrze działa w Warszawie ? Jeżdżę jedynie z Yanosikiem i czasem z Ryskiem. Niestety Yanosik ma fatalną nawigację. Czasami muszę jeździć w godzinach szczytu, a całej Warszawy na pamięć nie znam, żeby w każdej dzielnicy korki omijać bez nawigacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maliniak Opublikowano 20 stycznia 2017 o 23:56 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 stycznia 2017 o 23:56 Waze ma bardzo fajna nawigacje, ktora dobrze prowadzi (wydaje sie podobnie do google maps) i przede wszystkim wizualnie bije wiekszosc konkurencji. Yanosika nigdy nie uzywalem jako navi, jedynie w tle do informacji o kontrolach/fotoradarach, bo wyglada tragicznie i jest strasznie toporny. Takze jezdze z Waze na glownym planie i z Yanosikiem w tle, bo porownuje zgloszenia, czy mniej wiecej sie pokrywaja. W miescie sie sprawdza, ale w trasie jeszcze nie uzywalem. Takze polecam wyprobowac. Swoja droga dzisiaj ciezko poruszac sie w Wawie bez navi, nawet jak sie ja zna na pamiec, bo miasto jest nonstop zakorkowane :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emylpe Opublikowano 21 stycznia 2017 o 11:39 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 stycznia 2017 o 11:39 To jak prowadzi jak google maps to niestety kompletna klapa. GM prowadzi często w największe korki, długo zajmuję mu się dostosowanie, dłużej niż Yanosikowi, ba wpierdziela cie w środek remontu, więc trzeba tego pilnować. Nienawidzę stać, nawet wolę jechać kilometrowo dłużej byle tyle nie stać. Gorzej jak są mosty albo wiadukty, tego nie ominiesz :) Wypróbuje z ciekawości, zobaczymy może jednak jest duża poprawa względem GM. Najlepszą nawigacją jaką próbowałem jest Naviexpert, dużo automatycznie zmienia. Ale czasem i on sobie nie radzi. Kolega z pracy używa TomToma na Androida i sobie chwali. Bez navi da się poruszać ale serio trzeba pewien kawałek miasta dobrze znać lub wcześniej lekko się przygotować. Całkiem nieźle idzie mi zapamiętywanie map i ulic, więc potem jest łatwiej. Można omijać korki. bo znasz połowę osiedlowych uliczek i skrótów, a GM pakuje ludzi na główne drogi. Jedziesz równoległą ulicą (prawie ;) ), patrzysz na tych wszystkich stojących ludzi i się uśmiechasz jak ich nawigacja załatwiła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.