Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem Załoga !

Pierwszy post, niestety z prośbą o sugestie !

Na wstępie nowy posiadacz O3 1.8 TSI, autko jeździ od 2014, 137.000 przebieg. 

Kupione od pierwszego właściciela. Na start trasa Polska Holandia / Holandia Polska 2500 km. Wrażenia z jazdy, bajka. 

Po powrocie do kraju pojawił się dziwny stuk przy koleinach.  Gdybym mógł to porównać - kojarzy mi się ten dźwięk z sytuacją kiedy ktoś uczy się jeździć "L-ką" 

Gaśnie mu furka i chwilę przed zgaśnięciem pojawia się taki przydźwięk związany ze zgaszeniem silnika. 

U mnie to dziwne pukanie pojawia się w sytuacji gdy wjadę w koleiny np na rondzie. ( w Tychach ich sporo ). Co ważne dźwięk ten nie występuje przy jeździe po dziurach, kostce brukowej, czy jezdni, która może powodować wibrację. 
Najczęściej dźwięk ten powstaje przy bujaniu auta ( wjazd w koleiny, jedna strona wyżej od drugiej ). Przejazd przez próg zwalniający również nie wywołuje pukania - chyba, że próg składa się z dwóch wysepek, gdzie przejeżdżając jednym kołem po wysepce dźwięk ponownie występuję.

Zawieszenie sprawdzone w dwóch niezależnych serwisach - stan bdb, żadnych luzów czy widocznych śladów uszkodzeń. Osłony dokręcone. 

Nowe opony, nowe hamulce. Generalnie dźwięk dobiega z przodu, dokładniej bliżej środka/prawej strony. 

Jakieś sugestie co sprawdzić?

Dobrego Weekendu Chłopaki !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moje oko to mogą to być poduszki silnika.

Tylko niech to ktoś dokładnie sprawdzi, bo kiedyś też miałem je lekko rozwalone i kilka razy były sprawdzane i niby wszystko było ok. Dopiero po długim czasie ktoś to dobrze sprawdził i po wymianie jak ręką odjął. U mnie stukało głównie jak przejeżdżałem przez koleiny w poprzek.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim chłopaki dzięki za szybką odpowiedź !

Również myślałem o poduchach. Sprawdzę jutro dokładnie, tak jak wspominasz koleiny w poprzek. 
Usterka o tyle głupia, że ciężko znaleźć system by ją każdorazowo wywołać :)

Dam znać po jutrzejszych oględzinach. 

Uśmiechu !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że wymiana poduch pomogła ? :)
Wymieniałeś tylko pod silnikiem ? Czy skrzynia również dostała nowe łóżko ?:)


Wymienialem ma raty, bo jedna poduszka pod silnik do passata b5fl kosztowała ponad 500 zł (ori były tylko polecane). Wymiana jednej pomogła. Później wymieniłem wszystkie, również te pod skrzynią - myślałem że będą mniejsze wibracje - ale nic się już nie zmieniło.
Wniosek taki, że poduchy albo działają albo nie.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia ‎2017‎-‎03‎-‎17 at 19:54, mxmatdj napisał:

Również myślałem o poduchach. Sprawdzę jutro dokładnie, tak jak wspominasz koleiny w poprzek. 
Usterka o tyle głupia, że ciężko znaleźć system by ją każdorazowo wywołać :)

Takie objawy dają też zużyte łączniki stabilizatora

Edytowane przez vbe (wyświetl historię edycji)
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.03.2017 at 19:54, mxmatdj napisał:

Przede wszystkim chłopaki dzięki za szybką odpowiedź !

Również myślałem o poduchach. Sprawdzę jutro dokładnie, tak jak wspominasz koleiny w poprzek. 
Usterka o tyle głupia, że ciężko znaleźć system by ją każdorazowo wywołać :)

Dam znać po jutrzejszych oględzinach. 

Uśmiechu !

I jak po oględzinach? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heja, sorry za brak aktywności.. ale sprawa sie ultra skomplikowała. Winę za pukniecia ponosi prawy amortyzator przod - mimo dobrej siły tłumienia niestety rozpadł się. 

Po powrocie ze stacji.. Booom ! 

Usterka start stop

Krytyczna awaria silnika i wszedzie zapach benzyny. 

Rozrzad poszedł w drobny mak. Autem jeździłem 3 tyg. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heja, sorry za brak aktywności.. ale sprawa sie ultra skomplikowała. Winę za pukniecia ponosi prawy amortyzator przod - mimo dobrej siły tłumienia niestety rozpadł się. 
Po powrocie ze stacji.. Booom ! 
Usterka start stop
Krytyczna awaria silnika i wszedzie zapach benzyny. 
Rozrzad poszedł w drobny mak. Autem jeździłem 3 tyg. 


O fuck, ale pech, współczucia
Rozumiem, że amor wybuchł i uszkodził rozrząd?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Czołem ! 
Coś z kategorii, "to się nie dzieje.." 

Auto odwiedziło serwis, pierwsza diagnoza rozrząd.. $ prawie 11 k. wycena z miłym uśmiechem.

Jednak okazało się finalnie, że fazy rozrządu były ok, a za usterkę odpowiadała uszkodzona świeca, wiem, brzmi jak banał. Wymiana świec w ASO, mimo to jedna z nich po prostu rozpadła się ( cała ceramika poszła..) 
Koszt wymiany świec, diagnostyka i niezły stres..

Podobno uszkodzona świeca wywaliła jakiś błąd na komputerze w związku z czym wgrywali na nowo oprogramowanie, chociaż pachnie mi to ściemą i nabiciem kosztów. Całość  1200 PLN. 

Skoda chyba mnie nie lubi... dzisiaj rozciekł się płyn chłodniczy, diagnoza = rozszczelnienie obudowy termostatu. Po telefonie do ASO uzyskałem info, że koszt samej części ( obudowa termostatu, uszczelki ) 1615 PLN, 630 za robociznę. 

Jest mi trudno uwierzyć w to co mnie spotkało z tym samochodem, nie takie rzeczy nie w skodzie i nie przy tym przebiegu...


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona używa ciasteczek aby dawać najlepszą jakość korzystania ze społeczności Octavia.team