Skocz do zawartości

prybo

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutralna

Octavia

  • Model
    Octavia 1
  • Silnik
    1.6 BFQ
  • Skrzynia
    manualna

Informacje

  • Lokalizacja
    war-maz
  1. Filmik z dzisiejszej jazdy. 2 bieg i pełen gaz. Przy ok. 4,5 zaczyna iść słabiej. Dochodzi do 5 tys i nic. Po ok 2-3 sekundach (gaz w podłogę) a obroty zaczynają spadać. Koniec filmu odpuściłem i zmieinłem bieg.
  2. Zapchany katalizator, benzyna. Objawy to grzechotanie? Może się zdarzyć, że podczas pracy silnika spod Twojego auta wydobywać się będzie dźwięk przypominający grzechotanie Najczęstszymi objawami zapchanego katalizatora będą: nierównomierna praca silnika na biegu jałowym; hałas dobiegający z podwozia; drgania auta; utrata dynamiki samochodu; podwyższone spalanie; zapalenie kontrolki „check engine”. U mnie takie objawy nie występują, a przynajmniej ja nie słyszę. Uderzałem w niego i żadnego niepożądanego czy też podejrzanego hałasu nie słychać. 1.Check się pali, ale LPG. 2,Pali tyle samo (co prawda ostatnie tankowanie trochę więcej, ale były mrozy i ja go "testowałem" na wyższych obrotach - średnie wyszło ok 7.8, a zawsze było ok. 7.2-7.4) 3. Auto nie drga. 4. Obroty nie falują. Tylko dlaczego na postoju kręci do max???
  3. W czerwcu 2024 wymieniałem listwę wtryskową i mechanik zwrócił uwagę na błąd sondy. Oczywiście odpowiedziałem, że znam temat bo od samego początku (od momentu założenia gazu w 2014 r) wywala "checka" i pokazuje błąd sondy. Mechanik dodał, że mogą być problemy w najbliższym czasie (nie sprecyzował co i jak dokładnie). Dzisiaj w drodze do pracy (auto codziennie lata między 2 miejscowościami ok 20 km w jedną stronę) zauważyłem taką przypadłość. Jadąc na 5-tym biegu ok. 80km/h (ok 2200 obrotów) auto co jakiś czas lekko podszarpuje. Ale jeśli trochę przyspieszę (obroty 2500 lub wyżej) i także zwolnię (obroty ok 2000) auto jedzie normalnie. Próbowałem tego zabiegu na 3-cim i 4-tym biegu i nie ma w żadnym zakresie obrotów tych lekkich czkawek. Po przyjechaniu pod dom zrobiłem sobie taki teścik. Na luzie (na benzynie jak i na LPG) auto kręci ku mojemu zdziwieniu normalnie do fabrycznych 6,5 tys i nawet po ok 2 sekundach przetrzymaniu odcina. Czy to możliwe ze na neutralu ciągnie obroty do max a na poszczególnych biegach przy ok 5 tys nie idzie. Czy sonda może "zatrzymywać" czy też "ograniczać" obroty. Auto nie dymi, nie kanguruje, brak (wg mnie) oznak dziur w czy wgnieceń w kacie lub układzie wydechowym. Tak na szybko podjechałem do mechanika, streściłem mu wszystkie "efekty" zamulenia po czym zadał jedno pytanie (jak długo na gazie auto jeździ) i stwierdził, że "to raczej katalizator" (auto na gazie przelatało ok 110 tys km).
  4. Na tyle ile mogłem sprawdziłem cały układ i żadnego wgniecenia nie zauważyłem. W nic nie uderzyłem. Przez przypadek odkryłem, że auto nie jedzie "w górze" i max to ok 150 km/h. Gdybym nie przejechał się "eską" to bym nie wiedział. W codziennym użytkowaniu tego nie czuć. Biegi zmieniał w przedziale 2,5-3 tys obrotów. Czasami podczas wyprzedzania "pociągnę" do 4,5. Do ok 4.5 idzie normalnie, potem łapie zadyszkę i przy ok 5-5.2 nie idzie. Na 5 biegu max 4,5 obrotow i predkość ok 145-150 Udało mi się odgrzebać kody błędów: (zaraz po zakupie 2014 rok): 16555System zbyt ubogi (strona 1) brak osprzętu / nie związany ze sprzętem - BŁĄD SPORADYCZNY 16514Sonda lambda obwód (strona 1 czujnik 1) brak osprzętu / nie związany ze sprzętem 17658Czujnik poziomu paliwa - sygnał za mały brak osprzętu / nie związany ze sprzętem
  5. Zarówno na gazie jak i na benzynie auto zachowuje się tak samo. Nie ma żadnej różnicy. Pozwoliłem sobie również sprawdzić po porannym rozruchu jak to wygląda. Auto zimne również kręci do max 5 tyś obrotów. Niezależnie na którym biegu jedzie. W tygodniu podepniemy pod tester i zobaczymy czy boli "kurę". Osobiście stawiam na sondę (od zakupu wywala błąd ale nigdy nie wpłynęło to na pracę silnika, osiąganie max prędkości obrotowej czy też spalanie). Czas zrobił swoje.
  6. Dodatkowo dzisiaj zrobiłem test. 3 bieg i but. Do 4 tys. obrotów powiedzmy że w miarę normalnie ale później to masakra, jakby połowa kuni poszła w las i tylko max do 5 tys doszedł i dalej nic. Zauważyłem jeszcze taką prawidłowość, spalanie wg komputera wzrosło o ok. 05-08 l. Trasa codziennie ta sama, prędkość przelotowa także. Co do cewki (w czerwcu weszła nowa, świece i przewody - więc raczej można to pominąć). Od samego początku użytkowania był problem (check) odnośnie sondy, ale nigdy do tej pory auto tak się nie zachowywało, tzn. można było jechać "do odciny" ok 6,5 tys i prędkość na esce bliska fabrycznej (ok 190 km/h).
  7. Witam, Mam problem odnośnie "braku" mocy w mojej O1. Auto ma 240 tys nalotu, z czego 100 na gazie (osobiście po zakupie zleciłem montaż LPG sterownik STAG). W czerwcu 2024 auto zaczęło szarpać i jakość dziwnie pracować (pewnie wypadanie zapłonu). I tak oczywiście było. Do wymiany świece (NGK) + przewody (NGK) i przy okazji cewka (BOSCH - która notabene nie była wymieniana od nowości). Auto odżyło. Chciałbym jeszcze nadmienić, że od XII.2014, czyli od zakupu świeci się CHECK (błąd mieszanki i sonda, nie pamiętam co dokładnie). Ale nigdy nie było problemu aby auto "zbliżyło się" do katalogowych 190. W lipcu wymieniałem listwę wtryskową oraz zbiornik gazu, i Pan od gazu stwierdził że jest problem z sondą. W ostatnim czasie miałem możliwość jazdy "eską" i ku mojemu zdziwieniu auto maks jedzie 150 i nie chcę więcej (zarówno na LPG jak i na gazie). Dzisiaj próbowałem ją przegonić i 2 bieg i 3 bieg a ona lewdo do 5 tys obrotów dojechała. Czy rzeczywiście sonda może dawał takie objawy, czy może kat się zapchał?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona używa ciasteczek aby dawać najlepszą jakość korzystania ze społeczności Octavia.team