
pabloCUPA
Użytkownik-
Postów
117 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez pabloCUPA
-
-
Ciężko powiedzieć. Bez czujnika wałka rozrządu też powinien odpalic. Chyba ze coś świruje ten czujnik...ale moze wtedy byłby błąd.. Inna sprawa jest z czujnikiem wału korobowego. Wydaje mi się ze ekg z tym nie walczył bo w odcinku o passacie mówił ze passata przejrzy i czy rozwiąże temat długiego odpalania nie wie. Ale widocznie wie ze jest taki temat. Dziwne ze jeszcze nikt nie podstawil mu samochodu.
-
W silnikach ze zmiennymi fazami problem jest z synchronizacją wałków. Może w naszych też tutaj jest problem.. ale jaki skoro nie ma zmiennych faz a wałki połączone są kołami zebatymi. Wkurza mnie to palenie. Takie auto to powinno palić na dotyk zawsze a nie kiedy mu się chce. Zauważyłem że jak tak kreci dlużej to ciężko ma.Nie ma wgl paliwa wtedy na rozruch. Bo jak zas szybko odpala to potrafi zrobic to za jednym suwem. Coś go w takim razie nie puszcza raz na czas ale co... zauwazyłem tez że jak odpali normalnie szybko to ładnie wskoczy na obroty i zejdzie, a jak zakreci dłużej i już złapie to wejdzie na obroty ale jest jakby chwilowo niespokojny, zdarzylo się że zafalował jakby lekko obrotomierzem... zagadka.. nie wierze że nikt tego nie rozwiązał.. pewnie rozwiązał ale się nie pochwali.. tyle szpeców jest w pl to aż dziwne by było..
-
U mnie zdarzylo sie tez że przy okolo 0 nie odpalil od strzała ale sporadycznie. Częściej jak jest ponad 10 stopni o poranku albo po myciu po zgaszeniu i ponownym odpaleniu. Z wypalaniem dpfu tak jest... jak ma 100% sadzy już to zaczyna praktycznie od samego początku. Czyli działa to tak że nie schodzi poniżej 1000 obrotów od odpalenia i nagrzewa go juz ten dpf od zimnego silnika do okolo 600 stopni silnik wtedy tez sie szybciej nagrzeje i trwa wypalanie. To jest normalne. Nie wiem z tym odpalaniem to kicha. Mi to caly czas śmierdzi układem paliwowym. Tym bardziej że są momenty że odpalam załapie na ułamek sekundy zgaśnie i odpali znów. (Dostanie paliwo przerwie i zaś dostanie). Albo kręci kilka obrotow jakby właśnie nie mial paliwa. Ale dlaczego w zimie pali dobrze a w lecie gorzej tego nie wiemy. Może sterownik źle dobiera rozruch. Za mało paliwa podaje dlatego są takie jaja. Sam już nie wiem. Ale śmierdzi mi to układem paliwowym mimo wszystko. Może to ta pompa w baku za późno podaje paliwo bo dziala dopiero w momencie startu rozrusznika. Ale to tez lipa bo w zimie tez by kręcił długo. Zagadka masakra. Ciekawe czy ekg by cos wybadał jakby mu podstawil taki samochod bez fazatora.
-
-
-
-
-
Witam. Dalej kicha. W styczniu wymieniłem świece żarowe profilaktycznie na nówki sztuki oryginalne. Ale caly czas bylo zimno to palił dobrze. Ostatnio nocne mrozy palił super, ale w dzień nagrzało mi się w garażu auto że na wyświetlaczu 13 stopni. Kurna... odpalam a on chechła z 6 obrotów myślałem że mnie trafi. Jeszcze jedna ciekawostka. Mialem tak kilka razy. Wyjeżdżam z garażu pare metrow gaszę, myje samochód przejeżdżam po myciu w inne miejsce żeby osuszyć i co i chechła... 😮 albo złapie na ułamek sekundy i zgaśnie i zachechła mimo że byl wczesniej odpalony ale tak jakby krótko pracowal.. temperatura nie wiem okolo 10 stopni było.. Zaczyna mnie to wkurzać już. Nowy rozrząd nowy naładowany aku, nowe świece paliwo shell v power, korekty wtryskow git, błędów brak.. temperatury dobre. Kurde a mróz -10 a on z pół obrotu lepiej jak benzyna naprawdę...
-
Byłem z akumulatorem, ale okazalo się że jest tylko niedoładowany, te moje sobotnie kilka odpaleń trochę go rozładowało i ostatnio krotkie trasy. Aku doładowany w stanie spoczynku 12.8V po odpieciu ładowarki dzień wcześniej, po wsadzeniu do samochodu 12.3V Więc aku igła. Na 760A miał 920A 😯 Puki co kręci jak wsciekły. Przyczyny dłuższego rozruchu trzeba szukać dalej, narazie zrobiło się zimniej auto pali z pół obrotu.
-
Będę reklamował ten akumulator i zobaczę. Jedno jest pewne, gdy go kupilem nowy to niesamowicie szybko kręcił. Bez porównania co do teraz. Ale zdarzało mu się że nie łapał tez tak od razu jednak te obroty byly tak szybkie przy odpalaniu że niemal nie odczuwałem dłuższego kręcenia. Dlatego sam nie wiem czy winowajcą moze byc rozrusznik skoro na nowym aku kręcił bardzo szybko, lecz widocznie takie te akumulatory teraz robią że 2 lata i szrot. Jakbyście mogli to zmierzcie ile macie po nocy lub po dniowym czy tam dwudniowym postoju napięcie na aku u siebie zarówno bez jak i po włączonym zapłonie bez swiateł jeszcze przed odpaleniem samochodu. Dajcie znać żebym miał jakies porównanie.
-
-
Ja tez nie korzystam od początku ze start stopu. Wyłączam przyciskiem. Zastanawiam sie czy nie reklamowac aku jeszcze jest gwarancja. Teraz mierzylem spadek napiecia prostownikiem bo ma taką funkcję to przy odpalaniu wedlug prostownika spadlo do 8.5V no chyba ze faktycznie rozrusznik daje jaja tak jak mówisz... kurde trochę kosztuje bo by wymienił najlepiej na nowy bo stary tez moze byc zajechany i będzie to samo...
-
Siemka dzisiaj podłączyłem vcds i odpaliłem z waszymi parametrami. Odpalił tragicznie 😮 Wolno kręcił jakby słaby akumulator. Co prawda w weekend wymienialem koła na zimowe potem go myłem potem go czyscilem co wiązało się z odpalaniem i gaszeniem kilkukrotnie i jeszcze grało radyjko trochę i od tego momentu stał do dzisiaj i dzisiaj tak zapalił 🙉 Drugie odpalenie żwawo i szybko. Z tym że obroty wału korbowego przy drugim odpaleniu tez jakby niskie ale było słychać że dużo żwawiej. Napięcie było coś ponad 9V. Nie wiem co o tym myśleć. Aku ma niecałe 2 lata. Na starym bylo podobnie ale wymienilem bo mialem czasem kokunikat w zimie że aku słaby. I teraz sam nie wiem moze faktycznie te rozruszniki są jakies lipne. Albo ktos przede mną i tak samo u was jezdzil na start stopie i jest trochę zajechany dlatego problem. Ja go kupilem z przebiegiem 80 tys teraz 123 tys więc w sumie to nic wiele. 20221115_094616.mp4 20221115_094920.mp4
-
Czasem to zapalam samochód na parkingu po pracy i mam stresa jak on odpali szybko bo stoją kumple kolo samochodu mają stare rzęchy a mój w miare świeży a wez im wytlumacz że ten typ to tak ma 😂 Nie no nie powinno tak byc skoro czasami zapali ładnie szybko bezproblemowo. Ok to jak wymieniłes ten czujnik to dawaj znać co i jak 🙉
-
To witaj w klubie 😂 Kurde właśnie raczej nigdy nie zakopcił właśnie, no ale dpf i wszystko inne na swoim miejscu więc no tak jak piszesz moze tego nie być widac. Bardziej mnie zastanawia czy np pompa cr zdąży wytworzyć odpowiednio szybko ciśnienie żeby wtryskiwacze zaczęły od razu podawać paliwo. Ale no kurde co by jej bylo filtr wymieniam co rok zawsze czysty nie bylo w nim zadnych opiłków nigdy. Nie sprawdzałem prędkości obrotowej kręcenia komputerem, ale tak jak mówię słuchowo po wymianie akumulatora palił żwawiej energiczniej na pewno te obroty byly szybsze a i to nieraz zachechłał szybciutko kilka obrotów i dopiero załapał albo warknął przerwał dalej kręcił i dopiero odpalił. Wiec nie wiem czy trop z rozrusznikiem ci cos w razie czego pomoże. A czujnik jaki wymieniałeś?
-
Siemka, jakis czas tez pisalem o dziwnym odpalaniu. U mnie tez te same jaja. Wymieniłem aku na nowy prawie 2 lata temu i generalnie wydawało sie ze jest lepiej bo na nowym ma jakby lepszego kopa ale mimo wszystko zakręci nieraz dłużej. Wymienialem jeszcze pompę paliwa w baku bo stara dość głośno syczała i w sumie nic się nie zmieniło odnośnie odpalania jedynie to że sama w sobie pracuje cicho. Też to u mnie wygląda tak że chechła nieraz dlugo i jakby z większym oporem (wolniej kręci), aaa i co najlepsze jest czasem tak że zaplalam zachyci na ułamek sekundy i jakby spulta się szybko zgaśnie (rozrusznik w tym momencie caly czas kręci) i zrobi jeszcze ze dwa lub trzy obroty i dopiero zapali. Macie tak czasem? A nieraz odpalam rano i cyk na dotyk, z połowy obrotu. W zimie przeważnie cyk na dotyk. A w lecie czasem to porażka. Przychodzę odpalic w biały dzień na dworze upał a on chechła kilka sekund 😮 Masakra z tym zeby nowe no juz nie nowe ale w miarę świeże auto paliło nieraz gorzej niż stare rzęchy.🙈 Z moich obserwacji juz dość długich wynika że wina ewidentnie leży po stronie układu wtryskowego, gdyż chechłając brakuje mu ewidentnie paliwa do samozapłonu no chyba ze coś mu tego paliwa ogranicza dać, ale dziwne jest to ze nieraz łapnie szybko i przerwie, zachechła znów i dopiero odpali jakby dostał paliwa potem znów nie dostał i znowu dostał. I to też sie zdarza raz na jakis czas tak. Moze mieliście tak
-
-
To u mnie nie słychać takiego szumienia w środku tylko syczenie na zewnątrz.. w środku słychać że normalnie startuje i żeby ją usłyszeć musze mieć wyłączone radio zamknięte okna i słychać że startuje i że pracuje ale normalnie.. Ale na zewnątrz jak stoję koło auta to czasem syczy czasem nie.. a jak syczy to dość głośno.. Cos podobnego jak na tym filmiku.. macie tak??
-
-
No taka teoria w sumie warta uwagi.. 🙄 Może zaryzykuj z wymianą pompy i dasz nam znać czy pomoże 😎😁 apropo pompy to moja syczy czasami jest słyszalne syczenie kiedyś myślałem że to z wydechu ale sprawdzałem na kanale i ona syczy może faktycznie bylo cos z nimi nie tak.. ale ogólnie jaki by to miało wpływ na odpalanie w niskich temperaturach skoro wtedy pali od strzała..
-
-
-
Były osoby co dodawały zaworek zwrotny i nie pomagało.. odpalanie zależne jest od temperatury na zewnątrz czyli w lecie są problemy a w zimie nie, a jakby paliwo się cofało to raczej by nie zależało od tego czy jest na polu ciepło czy zimno.. Hmm.. "Dziwne odpalanie" ktoś tę nazwę wątku ujął w 100% idealnie..
-