Też właśnie znalazłem ten film na YouTube. I sprawdziłem właśnie jaki mam silnik i na pokrywie silnika stoi crlb a w papierach cuna... na razie auto ma 140tys I nic nie bierze. Do końca 2022 było serwisowane przez poprzedniego właściciela w Skodzie. Niby interwału olejowe robił co 15 tys. Ale mam tylko papiery ze Skody co 30tys bo niby sąsiad mechanik wymieniał olej. Gościu jeździł 20-30km do pracy więc raczej nie była ciorana na krótkich dystansach ale trochę się boję jak to dalej będzie bo przez 2 kolejne lata nie będę miał 10 koła zł żeby włożyć w silnik bo zaczynam przeszkolenie i szukałem auta które przynajmniej mi pojeździ z 2-3 lata bez problemu. A wiem że przez 2 lata zrobię coś około 70tys kilometrów. I tak trochę się biję z myślami co zrobić i czy przypadkiem nie sprzedać auta. Ale auto ma już wymieniony rozrząd z pompom wody i jedynie ci jest do zrobienia to
chyba zaprogramować na nowo przednia lampę (dziala normalnie tylko jak włącza się światła do jazdy dziennej to wyskakuje komunikat że coś z nią jest nie tak pomimo że wszystko działa dobrze),
Poduszka silnika albo skrzyni biegów bo słychać czasem pojedyncze stuki jak zmieniam bieg z 1 na 2 i w momentach jak gwałtownie silnikiem (raczej wykluczam das no nie ma żadnych drgań chyba że że mnie taka skamielina że nie wyczuwam)
No i na koniec coś siłowniki elektryczne z klapy z bagażnika czasem dostaną błęda albo za ciężko im i staną w połowie otwierania.
I tak trochę nie wiem co teraz zrobić. Czy jest może jakiś sposób żeby octavia nie żarła oleju? Dodam że prędkości 180-200 raczej będą dosyć często widziane na blacie... Więc podejrzewam że może dosyć dużo żreć... z tego co już zauważyłem to przy 220 temperatura oleju to 120 stopni. Więc podejrzewam że to dobrze nie służy silnikowi. Czy montował ktoś już może jakaś chłodnice oleju taka chłodzona powietrzem?