octavia 3 Problemy z silnikiem (chyba), O3 vRS

Dzień dobry,

Od dłuższego czasu (już około 1,5 miesiąca) mam pod domem samochód nie nadający się do jazdy. Do tej pory kilku mechaników szukało problemu po swojemu, ale piszę ten post ponieważ niestety rozwiązania nie znaleźli.

Pacjent to skoda octavia 3 z 2014 roku, 2.0 tdi w wersji vrs (184 KM), z silnikiem o oznaczeniu CUPA. Przebieg to około 200 tys km.

Na początku tego roku ze względu na występujące błędy elektroniki silnika, o których wiedziałem w momencie zakupu, (nie wpływały na jazdę samochodu) wymieniona została sonda lambda 1 (na nową) oraz chłodniczka spalin egr (na wyczyszczoną/zregenerowaną). W tamtym czasie czyszczony był również dpf.

Następnie spalił się czujnik ciśnienia spalin (mechanik jako przyczynę wskazał box-a, z którym samochód przyjechał z niemiec), więc wlutowana została nowa wtyczka, zamontowany nowy czujnik i wywalony box.

Kolejną z kolei naprawą (około 1,5 miesiąca temu) była wymiana pokrywy zaworów na nową (z tego co zrozumiałem inną od oryginału ze względu na jakieś modyfikacje przeprowadzone przez producenta) ze względu na wyciek oleju. W tym samym momencie wymienione zostały również filtry oraz olej. Od tego czasu zaczęły się problemy. Samochód nie chciał przyspieszyć powyżej 190 km/h a i tą prędkość osiągał z wielkim trudem, a przy zmianie biegu i przyspieszaniu mocno szarpał, tak jakby na moment odcinany był napęd żeby po chwili znów przyspieszał. Samo przyspieszanie również było dalekie od tego co być powinno. Dodatkowo samochód po dodaniu gazu dymi na czarno. Samochód na tym etapie miał również umyty silnik przez mechanika z użyciem myjki karcher.

Od tego czasu wymieniony został komplet świec na oryginalne (jedna została wytypowana jako uszkodzona więc dla świętego spokoju wymieniłem wszystkie 4), wypompowane zostało całe paliwo (potencjalna przyczyna dziwnego zachowania silnika) i wlany verva diesel z orlenu, wtryski zostały zawiezione do sprawdzenia do serwisu bosha (określili je jako w pełni sprawne, jedynie dwa musieli zakodować). 

Dwa tygodnie temu wymieniony został zawór EGR na całkowicie nowy (stary został zdiagnozowany jako zablokowany, zacinał się w położeniu pół otwartym oraz wymieniony cały rozrząd wraz z uszczelniaczem wałka i paskiem pompy oleju, oraz wymieniony olej. 

Od tego momentu pojawiła się również migająca spirala świec żarowych oraz błąd od czujnika położenia wałka rozrządu. Dodatkowo mimo tych wymian problem z przyspieszaniem, czarnym dymem i szarpaniem dalej występuje.

Może znajdzie się tu ktoś kto będzie potrafił cokolwiek pomóc, na ten moment strach jeździć tym samochodem żeby nie dołożyć dodatkowych uszkodzeń.

Pozdrawiam i z góry dziękuje bardzo za wszelkie podpowiedzi.