Niestety, ale dokładnie tak, jak się domyśliłeś, zdałem stary, oryginalny, kupując nowy.
Przyznam, że też w pierwszym momencie przyszło mi takie coś na myśl czy to faktycznie akumulator (jak zacząłem szukać, to w kilku artykułach mignęło mi, że czasem w niektórych pojazdach trzeba akumulator zakodować, żę jest nowy, nawet jeśli nowy ma te same parametry, bo inaczej może albo się szybko zużyć albo może wariować elektronika...). Stąd był ten dylemat, czy to akumulator może być 'niekompatybilny' i czy sam akumulator mógłby powodować aż takie cuda... jeśli nie ma s/s. Natomiast zorientowaliśmy się dopiero po kilku dniach, samochód nie jest użytkowany codziennie.
Kolejna sprawa, to że żona powiedziała mi, że szyby się opuszczają razem... pomyślałem, no pewnie trzeba przyuczyć, w końcu rozpięty był akumulator, to błachostka i w sumie przypomnialo mi się o problemie i zacząłem go uważniej badań przynajmniej tydzień później, gdy sam jechałem i chciałem opuścić szyby. Stąd raczej odzyskać starego mogło nie być juz możliwości... i nawet nie dzwoniłem, by sie nie wygłupić...
Dodatkowo, w car scannerze widać, że odpięcie akumulatora generuje sporo błędów, widoczne są one potem jako nieaktywne (odpinałęm drugi raz na noc, jeszcze zanim miałem interfejs, liczyłem jeszcze, że może coś się zresetuje... ale z tyłu głowy i tak już miałem, że to chyba nie ta generacja samochodów).
Natomiast co do modułu drzwi, zacząłem wpisywać takie hasło na google i wyrzuciło mi jakieś obrazki, dość dużo zbieżnych, więc zakładam, że opisane poprawnie. Potem YT, obejrzenie filmików o demontażu tapicerki i udało się:
4:05, przez moment są pokazane drzwi po ściągnięciu tapicerki. Jest tam ten moduł, który zidentyfikowałem też po zdjęciach w google. Pytanie tylko, czy dokładnie tamten jest modułem B. W praktyce najwięcej usterek jest związanych właśnie z prawymi przednimi dzwiami... (ostatnio zauważyłem też, że nie wyświetla na wyświetlaczu ich otwarcia, ale centralny zamek chyba nie jest sterowany z tego modułu, bo na szczęście zamykają się).
Generalnie pierwsze problemy z ww. akumulatorem zdarzyły się dosłownie na 1 dzień przed wyjazdem na urlop, ale jako, że to pierwszy raz, naładowałem akumulator i liczyłem, że będzie OK, niestety podczas urlopu też padł i byłem uruchamiany awaryjnie, z kabli... może coś wtedy poszło nie tak, choć nic na to nie wskazywało?
Podobnie podczas samej wymiany... przyznam, że w octavii przy tym 51Ah tam jest naprawdę sporo miejsca, kable z zapasami... z niczym nie musiałem się szarpać... no i one mają 9 lat... jak po mniej więcej 16 latach i w deawoo mi się pojawiały problemy, że przegnily wiązki, to zdziwiony nie byłem, ale myślałem, że 9 lat to jeszcze jednak stosunkowo 'świeże'.
Zastanawiałem się również, czy jeśli ten moduł byłby gdzieś za schowkiem, to czy podczas dłuższej podróży pasażerka nie rozłozyła się za bardzo i nie trąciła przypadkiem jakiejś wtyczki, rozłączając ją.
No to teraz pozostaje zbadać przelotkę i jeśli jej 'majtanie' nic nie pomoże, to trzeba rozbebeszać tapicerkę i badać przy module/sam moduł.
Pytanie też do Was, czy dobrze rozumiem, że gdyby udalo mi się kupić identyczny po numerach, to nic nie trzeba kodować?