Jednak nie ogarnięte problem powrócił wymieniony czujnik ciśnienia paliwa, zawór ilości paliwa oraz pompa wysokiego ciśnienia nadal nic nie pomaga. Opiłków brak.
Nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić czy tak jak wyżej pisałem samochód faktycznie gaśnie. Raz zdarzyło mi się, że potrzebowałem się dotoczyć i zauważyłem, iż obroty spadły, ale dopiero po wciśnięciu sprzęgła spadły poniżej zera (silnik się wyłączył), ale samochód nie reagował na gaz. Problem w tym, że większość razy zdarza się to w trakcie ruszania przez co sprzęgło jest częściowo wciśnięte. Problem również występuje w trakcie jazdy jednakże zawsze w takich momentach, że szukam jak mogę się zatrzymać i nie patrzę na licznik. Przy problemie występuje szarpnięcie (delikatne) przypominające wybicie biegu w manualu w trakcie przyśpieszania (pasażer nie zauważyłby, że szarpnęło). Aby uruchomić samochód ponownie trzeba wyłączyć całkowicie zapłon i odpalić na nowo samo przekręcenie na zapłonie kręci silnikiem i nie odpala. Nadal brak checka. Na komputerze diagnostycznym błąd P229500 opisany jest jako sporadyczny i nieaktywny.
Nadal występujące błędy:
P229500 - Zawór regulacji ciśnienia paliwa 2 (Zwarcie do masy) ~ ten błąd świadczy o problemie
P167E00 - System start/stop (Przekroczenie czasu rozruchu) ~ przyczyna pojawienia: gaśnięcie silnika i coś w rodzaju trybu awaryjnego przez co system start/stop nie jest w stanie odpalić silnika (trzeba przekręcić kluczyk)
Jakby ktoś miał jakikolwiek pomysł to chętnie się mu przyjrzę, ponieważ sytuacja już bardzo mocno nadwyrężyła mój budżet, a samochód służy mi do zarabiania. Co za tym idzie samochód niesprawny = brak możliwości zarobienia dużej części pieniędzy składających się na mój miesięczny budżet.
Z góry dzięki za pomoc.