Różne rzeczy różni ludzie i koncerny robią, pytanie czy to ma sens? Przypuszczam, że Civic ma jeszcze bardziej dopracowany układ przeniesienia napędu i pewnie, a właściwie na 100% jest zdecydowanie bardziej nieludzki w codziennej jeździe. Ja podobnie jak Ty też patrzyłem na upgrade jakim jest wielowahaczowe zawieszenie z tyłu, który zbliża Octavie do klasy D. Poza tym tak jak również piszesz, mokre DSG też wzbudza moje większe zaufanie. Octavia to ogólnie taki trochę ni pies ni wydra coś na kształt świdra. Niby formalnie kompakt, ale z drugiej strony w swoich najlepszych wersjach takich jak RS, Laurin&Klement i Scout zakrawa prawie o kategorię kompakt premium(?), czy może małą klasę D? Może ogólnie tak sztywne klasyfikowanie samochodów jest jakimś anachronizmem? Bazowa Octavia powiedzmy 1.2 to zupełnie inny samochód niż doposażona Octavia RS - różni je praktycznie wszystko: silnik, przeniesienie napędu, zawieszenie, układ kierowniczy, siedzenia, zderzaki, rozstaw kół itd.