Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 29.06.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Przez kilka ostatnich dni miałem okazję jeździć nową Skoda Octavia 4. Przyjechałem 600km w rożnych warunkach pogodowych. Dziękuję SKODA RADOM - AMD Auto Centrum za użyczenie auta. Podzielę się z Wami odczuciami użytkownika który od 5 lat przemiesza się codziennie Octavia.. najpierw 1.6TDI a teraz Octavia 3FL w podobnej konfiguracji jak testowa. Zależało mi na teście wersji jaką jeżdżę ostatnie 50 000km czyli 2.0TDI z DSG7. Nowa Octavia jest zupełnie inna w środku i bardzo mnie to cieszy. Kierownica dwuramienna jest nawiązaniem do Octavia z lat 60-tych. Brak klasycznej dźwigni zmiany biegów wzmaga odczucie większej ilości miejsca a przerzucanie między trybami jest wygodne - to bardzo ważne. Nie jest może tak efektowne jak wysuwane pokrętło z Jaguara które zawsze mi się podobało ale też nie jest dla tak mnie tak nieprzyjemne jak dźwignia automatu z koncernu PSA. Przymierzając się do jazdy najbardziej martwiłem się o nawiewy w dolnej części deski, w mojej ocenie mogły zostać schowane za ekranem środkowym. Na szczęście ich umiejscowienie w większej Octavia nie jest tak uciążliwe jak w Scala. Jest możliwe ich zamknięcie i prawie z nich nie wieje a miejsca na prawe kolano jest wystarczająco dużo. Zapomniałem o tych nawiewach po pierwszych kilku kilometrach. Po przejechaniu do Warszawy stwierdziłem... jest ciszej. Już myślałem, że powinienem sprawdzić czy mojej O3FL coś nie dolega - szczególnie na wyższych obrotach. Dźwięk silnika jest zdecydowanie stłumiony. Oczywiście nadal słyszałem diesla na wolnych obrotach, choć kilku znajomych pomyślało, że to benzyna (bez komentarza) to już na wysokich obrotach było zdecydowanie ciszej. Nigdy nie usłyszałem nieprzyjemnego rzężenia itp.. który w mojej od czasu do czasu się pojawia. Po kilku dniach i dokładnej analizie zjawiska moją uwagę zwróciło czerwone pole obrotomierza zaczynające się na 4500, zamiast 5000 obr./min jak w poprzedniczce. Kilka przyspieszeń na drodze ekspresowej pokazało, że biegi zmieniają się ~500 obr./min wcześniej. To trochę wyjaśniło dlaczego miałem takie odczucie na początku, że jest dużo ciszej. Nie zależy to tylko od wyciszenia za deską rozdzielczą choć to jest lepsze. Konfiguracja jaką otrzymałem do testów to wersja Style (130050zł) z pakietem Selection(2800zł) doposażona o HeadUp(2750zł), połskórzane fotele(3550zł), bluetooth+ (1250zł) oraz szklany i otwierany dach (4700zł) + oczywiście lakier (2300zł). No i mamy 147400... Diesel i automat.. więc kwota rośnie szybko. Wiem coś o tym, poczułem to osobiście przy okazji konfiguracji O3FL z TDI i DSG pod maską. Szczegółowej konfiguracji tego auta nie miałem, lecz więcej opcji nie znalazłem. Powiem szczerze, że żadnego z tych punktów wyposażenia osobiście bym nie wybrał. Przyglądając się cennikowi, wiem już dlaczego do tej pory najwięcej widziałem wersji Ambition. W O3 było inaczej. Ta wersja wyróżnia się brakiem chromowanej listwy zderzaka przedniego itp. Mało kto przecież zainwestuje w pakiet Design dla Ambition za 1600/2000zł (liftback/combi). Do Style doplacamy 10750zł i przede wszystkim dostajemy za to lampy przednie Led Top Matrix oraz 10" Columbus. Nie każdy jest w stanie za to zapłacić i w pełni to rozumiem. Lampy matrycowe są ciekawe i efektowne ale jednak korzystanie z nich nie jest idealne. Do pełnego efektu zabrakło dynamicznego kierunkowskazu. Pierwsza sprawa, że fabrycznie nie jest włączona pamięć tej funkcji, więc musimy ją za każdym razem włączać. Druga sprawa, że w mojej ocenie ciężko się z nich korzysta, ponieważ wiązka światła kierowana jest na każdy poszczególny znak drogowy. Jest to dość męczące w dłuższej nocnej trasie. Fakt, że nie mamy dyskomfortu, że czegoś nie widzimy i nikt mi nie sugerował że go oślepiam ale jednak nie jest to przepaść jakościowa jak między żarówką H7 a LED. Jeśli chodzi o Columbusa. Wiadomo, że chciałbym większy ekran 10,1" niż mniejszy 8,5". Mam nadzieję (choć szanse raczej marne), że pojawi się Bolero 10" 😉 czyli Columbus bez nawigacji 😉 Jednostki już jednak nie znalazłem w schowku, więc zapewne jest to zintegrowana konstrukcja i stworzenie Bolero z ekranem Columbusa jak było w O3 z roku modelowego 2016 nie będzie już możliwe. Dotykowy panel głośności jest ciekawy i działa przyzwoicie ale rozumiem wszystkich domagających się klasycznych pokręteł. Mi bardziej brakowało skrótu APP dostępnego w systemach infotainment Octavia 3, choć miejsce na niego by się znalazło poniżej pola dotykowego HOME. Zdecydowanie uważam, ze fabryczna nawigacja w starciu z Google Maps jest bez sensu. Jej plus to tylko komunikaty na HeadUp i wyświetlanie na VirtualCockpit... marne pocieszenie kiedy ustawienie celu jest uciążliwe. Wprowadzenie adresu z klawiatury jest niewygodne, a jak już coś wpiszemy to okazuje się że takiej ulicy często nie ma w spisie. Pojawiła się co prawda funkcja głosowego wybrania asystenta poprzez powiedzenie "OK Laura" Niestety nie ma to właściwie nic wspólnego z asystentem.. nadal jest to tylko obsługa głosowa z którą nigdy nie mogłem się dogadać. Ciekawe jest też to, że nigdzie nie znalazłem opcji wyłączenia tego wywołania więc auto stale słucha.. wszystkiego słucha 😉 Chyba, że wyłączały to opcje prywatności lokalizacji ale nie zdarzyłem tego sprawdzić. Ciekawostką było dla mnie również to, że w tym Columbusie ani słowa nie było o bezprzewodowym Android Auto.. w odróżnieniu od ostatnio widzianego u kolegi Swinga w którym opis w zakamarkach był ale nie udało mi się uruchomić tej funkcji, Być może to kwestia aktualizacji oprogramowania. Head Up wyceniony jest bardzo wysoko. W mojej ocenie jest to warte 750 zł a nie 2750 zł. Ciekawie zrobiło się tylko wtedy gdy zadziałał front assist i duży czerwony piktogram na szybie być może pomógł przyspieszyć moją reakcję. Przy okazji tej sytuacji zwróciło moją uwagę obniżenie się pedału hamulca. Moja O3FL tego nie robi. To ma znaczenie gdy włączamy się osobiście w hamowanie automatyczne auta. Zapewne nie jesteśmy wtedy tak zaskoczeni twardym pedałem, czułym na dotknięcie. Kolejna opcja to pół skórzane fotele. Uważam, że albo pełna skóra (która sam posiadam w jasnej wersji i komfort jej czyszczenia jest wspaniały), albo materiał który musimy prać odkurzaczem. Nie widziałem żadnych plusów tej opcji oprócz niższej ceny. Zdecydowanie brakowało mi podparcia pod uda więc warto zainteresować się elektrycznym fotelem. O elektryczne fotele doposażyłem O3FL i ciężko byłoby mi z tego zrezygnować. Dodatkowo w komfortowym siedzeniu na autostradzie przeszkadzał mi uchwyt do przesuwania fotela.. dotykałem go tylną częścią stopy. Jestem ciekawy pakietu Seats Premium (za 13 000 zł :-O).. może będę miał możliwość przetestować taką wersję w przyszłym miesiącu. Bluetooth+ i ładowanie indukcyjne.. Oczywiście dobrze to mieć, ale prędkość ładowania.. najwolniejsza z możliwych.. to bez sensu. To już lepiej kupić sobie powerbanka z indukcyjnym quickcharge i położyć go w to miejsce. Miejsce na telefon jest bardzo wygodne i jedyną uwagą jest jakość gumy gdyż ta już była mocno porysowana a auto miało zaledwie 2000km przebiegu. Ciekawe więc jak będzie wyglądało to miejsce w przyszłości. Zapewne porównywalnie słabo jak piano black które przynajmniej można spolerować lub okleić. Panoramiczny szklany dach.. tą opcję powinno mieć każde auto testowe, ale łatwo się z niego wyleczyć 🙂 Dwa razy nie mogłem w spokoju odejść od auta bo nie chciał się zamknąć. Wydaje się, że stało się to po przejechaniu przez krawężnik by skorzystać z miejsca parkingowego. Kolejną ciekawostką jest wprowadzenie dotykowej obsługi dachu przez przesunięcie palcem. Niestety lampki do czytania też stały się dotykowe, więc prawie za każdym razem włączałem niechcący lampkę świecąc sobie w oczy. Może to kwestia wprawy albo obsługi odpowiednim palcem. Ciekawostką jest również to, że aktualny cennik informuje, że ta opcja jest dostępna tylko dla combi - a ja nie byłbym zainteresowany tą wersją nadwoziową. Czego zabrakło w tej konfiguracji? Zdecydowanie pakietu TRAVEL ASSIST zawierającego PREDICTIVE ADAPTIVE CRUISE CONTROL, ADAPTIVE LANE ASSIST, TRAFFIC JAM ASSIST, VIRTUAL COCKPIT Niestety dla Ambition pakiet wymaga Columbusa (i grzanej kierownicy za 600zł) W tym miejscu sprawa się komplikuje bo Columbus kosztuje do tej wersji 6600 a i sam ten pakiet został wyceniony na 4150 zł. Oznacza to nic innego jak to, że posiadanie przyjemnego aktywnego tempomatu w Ambition jest wręcz... dość trudne. Dla Style z pomocą przychodzi Pakiet Drive Plus który w połączeniu z Selection wyceniony został na 1800zł i to tej konkretnej opcji brakowało w konfiguracji auta testowego. Korzystanie z aktywnego tempomatu i lane assist bez predictive i adaptive nie jest łatwe. Zapewne w większości przypadków kończy się tym, że z aktywnego tempomatu się nie korzysta, ale w przypadku lane assist już tak łatwo nie będzie.. bo włącza się uparcie za każdym razem jak StartStop. Predictive daje nam możliwość korzystania z aktywnego tempomatu nawet w mieście. Zrozumie to ten co próbował przejechać rondo nie wyłączając aktywnego tempomatu 😉 - da się, ale trzeba być czujnym. Adaptacyjne prowadzenie po torze przez lane assist powinno być standardem. Bez tego gdy tylko nonszalancko nie będziemy trzymać kierownicy obiema rękami, za chwilę odbijemy się od linii a samochód co jakiś czas ukaże nas głośnym piknięciem z informacją by trzymać się środka pasa (a nie prawej strony ;)) Mam skromną nadzieję, że będzie to opcja którą łatwo uda się dokodować. Jeśli nie, zostanie znienawidzona przez posiadaczy jak przytoczony powyżej Start Stop. W końcu nawet kodowaniem wyłączenie SS nie zawsze było czasem możliwe, a straciliśmy fizyczny przycisk wyłączenia więc tylko wiara w adaptacje nam pozostaje. Przy okazji zwróciło moją uwagę to, ze z cennika roku modelowego 2021 zniknęła opcja w pakiecie Drive Plus istniejaca w 2020.. Hands-On-Detection Czyżby znowu na spotkaniu Niemców z Czechami ktoś wykrzyczał NEIN NEIN NEIN... DAS NEIN !!!!!!! Domyślam się, że tak właśnie było z rzeczą która również zniknęła w Octavia 4. Nie mogę zrozumieć jak to możliwe że lusterko samościemniające jest tylko po stronie kierowcy... Jak to możliwe i kto wpadł na taką... oszczędność? Kolejną jest brak oświetlania ambiente w tylnych drzwiach... Zainstalowano je teraz na desce i przydział paska ledowego na sztukę wyprodukowaną się skończył 😉 Fakt, że ciekawe jest to, że pasek zmienia kolor zawsze na czerwony po otwarciu drzwi prawdopodobnie dla funkcji ostrzegawczej.. ale to tylne drzwi są pierwsze od tyłu.. i to te bez ambiente przednie zasłonią 🙂 Tak samo było z początkowym planem na Virtual Cockpit w każdej wersji.. nawet w Active. To już mogli nie wkładać w standard tych siłowników do maski który każdy może sobie kupić od firma FA Krosno 😉 Dobrze, ze chociaż zainstalowano głośnik centralny.. szkoda tylko ze ogólnie zastaw audio gra bardzo słabo.. bardzo słabo. Nie ukrywam, że z przyjemnością wróciłem do Octavia 3 FL którą użytkuje obecnie i nie spieszy mi się z zakupem nowej... gdyż musiałbym podnieść budżet ze 100 000 przynajmniej do 150 000 by otrzymać opcje jakie bym chciał w nowym aucie (*albo 150 000 na 200 000) Nie zmienia to jednak faktu, że Octavie zdecydowanie będę brał pod uwagę przy wyborze kolejnego auta. Nareszcie jest ładna z zewnątrz a do jej liftingu zewnętrznego nie chciałbym czekać bo te nigdy w Octavia dobrze nie wychodziły. Nie brałbym jej pod uwagę tylko w pierwszym okresie produkcji - już miała kilka potencjalnych zgłoszeń do serwisu ale już nie będę o tym wspominał 🙂 Jestem też ciekawy zmian w konfiguracji i cennikach w następnych latach. Dziękuję, jeśli ktoś doczytał do końca. Pozdrawiam wszystkich użytkowników SKODA OCTAVIA - mamy możliwość w przyszłości jeździć naprawdę ciekawą kolejną generacją 🙂
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona używa ciasteczek aby dawać najlepszą jakość korzystania ze społeczności Octavia.team