Cześć!
Mam pewną zagłostkę, w lutym tego roku mineło dokłądnie 12 miesięcy w Octavii. Praktycznie od samego początku zauważyłem iż przy zwiększaniu obrotów pojawia się metaliczny dźwiek (któy bym nazwał ocierającymi sie o siebie metalowymi elementami) zmienia się on w zależności od obrotów silnika. Jednak zdarza się ona na zimnym i ciepłym silniku, po przejechaniu ciągiem 2km i 700km. W zimie i w lecie. Czasami jest tak inteswyny, że cierpne i spuszczam noge z gazu, czasem jest ledwo słyszalny. Czasami przez kilka dni tego nie usłyszę, a czasami słyszę ten dźwiek nieustannie. Auto oczywiście kilkukrotnie było oddawane do serwisu i diagnozowoane pod tym kątem, jednak serwis nie stwierdzał żądnych dziwnych dźwięków - wręcz twierdzili że diesel tak ma. Ten dźwiek lokalizuje po lewej stronie silnika (patrząć od strony kierowcy, zza kierownicą). Mam też wrażenie, iż on pojawia się pod obciążeniem silnika, stojac dodając gazu nic takiego nigdy nie słysząłem (choć robiłem to tylko w celach diagnostycznych, czy ten dźwięk występuje - nigdy go jednak nie usłyszałem - dlatego uważam iż pojawia się on pod obciążeniem).
Weryfikowałem też ten dźwięk na 12 innych samochodach odbieranych w tym samym czasie (takich samych) taki problem tylko u mnie się pojawia. Jeździłem też wcześniej dokłądnie taką samą Skoda i takich dźwięków nie wydawała.
Czy ktoś może spodziewać się, domyślać, co może być przyczyną takich dźwięków? Co mógłbym zasugerować serwisowi by sprawdził, by ukiernukować ich na problematykę? Co mogę zrobić by to sprawdzić?