Skocz do zawartości

Dolce

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dolce

  1. Witam. Mam pytanie odnośnie wymiany paska rozrządu w Octavii z silnikiem 1,6mpi. Przeglądałem filmiki na Internecie. Z tego co wypatrzyłem, żeby dostać się do paska należy odkręcić m.in. element ulokowany po prawej stronie poniżej zbiornika płynu chłodniczego. Jeśli się nie mylę to jest poduszka silnika. W każdym bądź po odkręceniu tego elementu silnik nieco się "giba". Na filmiku z załączonego linku widać jak gość go odkręca od ok. 8 minuty. Czy aby można było odkręcić ten element, należy jakoś podeprzeć silnik, by się nie zapadł? Ogólnie, to czy w celu dostania się do rozrządu należy odkręcić koło i podeprzeć silnik czy też nie trzeba nic ruszać i auto może po prostu stać normalnie na kołach? Będę wdzięczny za podpowiedź. wymiana rozrządu
  2. W zasadzie to dla tych innych zalet kupiłem octavie akuratz tym silnikiem. Jeszcze raz przejechałem się na benzynie (mam auto od 2 dni) i jednak jest lepiej niż na gazie. Jest szansa, że regulacja lpg trochę poprawi sytuację. Mam jeszcze pytanie, jak często w tym silniku wykonuje się regulację zaworów i dlaczego jest ona konieczna? Pozdrawiam.
  3. Witam wszystkich forumowiczów, jestem wieżo zarejestrowanym użytkownikiem. Mam pytanie o możliwe przyczyny stosunkowo słabego przyspieszania autem w dolnym zakresie prędkości obrotowej silnika. Sytuacja wygląda następująco: posiadam Octavię z silnikiem 1,6MPI BSE, 8 zaworowym. Silnik ma przejechane 133 tys km i jest zagazowany. Gdy "normalnie" (czyli nie od razu do 1/3 pedała) wcisnę gaz podczas ruszania pod górkę to auto jedzie kiepsko - po ruszeniu czuć jak spadają obroty a dociśnięcie pedału do dechy nie daje wielkiej poprawy. Podczas ruszania po prostu trzeba wkręcić samochód od razu na obroty, żeby rześko wystartował. Czyli mocny gaz, by „nabić obroty” i dopiero puszczamy sprzęgło. Jechałem 2 innymi skodami (te same silniki), w jednej z nich również zauważyłem takie "zjawisko", druga była pod tym względem lepsza. W przypadku pierwszej skody nie było jakiś rażących różnic, w przypadku drugiej te różnice były wyczuwalne. Natomiast już po nabraniu obrotów auta miały podobną moc. Po tych doświadczeniach raczej wykluczam jakieś niesprawności sinika czy jego "osprzętu", choć oczywiście tego nie wiem na pewno. Podejrzewam, że ten typ, z tym silnikiem tak ma. Ewentualnie być może jest możliwość wykonania jakiś regulacji itp., dlatego piszę w tym temacie do Was. Mam pytania: 1) Czy też zauważacie, że wasze autka delikatnie mówiąc nie mają "kopa" podczas ruszania i podczas delikatnego dodawania gazu przy ruszaniu, gdy chcemy ożywić nagle auto, raczej nie ma co już na to liczyć, dopóki silnik nie nazbiera tych ok. 3000 obr/min? 2) Co ewentualnie można w takiej sytuacji jak moja (zakładając, że jednak odbiega od normy) sprawdzić, wyregulować by poprawić moc silnika w dolnym zakresie obrotów: podczas ruszania lub w sytuacji, gdy chcemy nagle przyspieszyć w momencie, gdy auto jedzie na niskich obrotach? Sytuacja dotyczy zarówno jazdy na benzynie jak i na lpg. I jeszcze taka informacja, być może to jest istotne ale na jałowych obrotach czuć lekko nierównomierną pracę silnika. Będę wdzięczy za podpowiedzi, pozdrawiam serdecznie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona używa ciasteczek aby dawać najlepszą jakość korzystania ze społeczności Octavia.team