Nie musisz co mycie robić vampira i odsmalania na lakierze ani odrobalania. Jak ktoś chce glinkować, to też nie ma sensu przy zwykłym myciu. Przy zadbanym, nawoskowanym samochodzie, dobra piana aktywna lub pre-wash robi robotę, potem rękawica z szamponem. Suszenie może być łącznie z woskowaniem (SSW). Woskowania też nie musisz robić co mycie.
Co do Vampira Light na lakier, nie polecam, lepiej Vampire Liquid ze względu na lepszą konsystencję. I koniecznie na suchy lakier, bo się rozcieńcza na mokrym.
Na super szybkie mycie na bezdotyku: czyścimy opony i felgi, proszek/piana, spłukiwanie, rękawica i szampon, spłukiwanie, suszenie z woskowaniem, dressing na opony. I mamy w 30 do 60 minut auto ogarnięte na super szybko. Bez wnętrza oczywiście.