Cześć, od paru mam problem z moją skoda octavia 1,6 tdi 90km. Podczas dłuższej trasy (ekspresówka, autostrada) samochód czasem nagrzewa się, maksymalnie do 2 kresek ponad 90 stopni, po chwili temperatura spada do 90 stopni i potem znowu nieznacznie rośnie, spada itd. Na trasie około 300km dzieje sie tak maksymalnie 2 razy a przez resztę trasy temperatura jest przy 90 stopniach i stoi nieruchomo. Mam wrażenie, że gdy samochód jest nagrzany wskaźnik wskazuje wartość minimalnie przed 90stopni około minimetr przed. Oddałem auto do mechanika, sprawdził uszczelkę pod głowicą i wyszło ze jest w porządku, stwierdził, że winny jest termostat i zarządził wymianę.
Mial ktoś podobne objawy ? Poradziliście sobie z tym ? Dodam, że 3 miesiące temu wymieniany był rozrząd z pompą wody.