W tym roku wybraliśmy się na wakacje do Włoch - kamping z Vacansoleil nad jeziorem Garda. Dla uściślenia - wyjazd z dwójką dzieciaków, autko poprzednia O3 1.8, dzięki kufrowi brak mocno wkurwiającego mnie bagażnika dachowego :).
Droga - jedzie się standardowo jak do Włoch czyli Polska -> Austria -> Włochy, trasa po wyjeździe z Polski to właściwie cały czas autostrada poza małą, ok 50km (lub więcej, nie pamiętam bo trasa też jest dobra) przerwą pomiędzy Czechami a Austrią. Nam z żoną oczywiście udało się gdzieś pomylić się na automapie i pojechaliśmy przez Brenner ... co z powodu Zielonych Świątek dodało nam ok 6h w drodze.
Zakwaterowanie mieliśmy w Altomincio Family Park - jak ktoś chce dokładny opis warunków niech pisze - dla nas było ok.
Ze spraw bliższych motoryzacji:
- trasa szczególnie ta pomiędzy Włochami a Austrią ... jest po prostu piękna. Jedzie się tunelami pośród gór(sprawdziliśmy już bez gubienia się w drogę powrotną ;) ), trasa z Brenner też jest przepiękna.
- autostrady mają droższe niż A4 ale warto korzystać.
- odwiedziliśmy muzeum Ferrari i to w Modenie i w Maranello - polecam. (w przyszłym roku planujemy muzeum Lamborghini - niestety nie starczyło kasy - wejściówka coś ok 70 euro od osoby ... ale warto idzie się 3h halą produkcyjną)
- blisko do Wenecji - ok 100km
- blisko do Werony
- paliwo drogie jak cholera - 1.6E - do nawet 2.10.
Kurak pozwalał zrobić ok 750km na baku. Radary są pomarańczowe; na szczęście nic nie przyszło ... a IMHO kilka razy mogło (sporo radarów mocowanych w wiaduktach).
Nie zaobserwowaliśmy szaleńczej włoskiej jazdy - nawet w miastach wcale nie było źle. Podobno Rzym to inna sprawa ... ale w trakcie naszej podróży było normalnie.
Sprawy bytowe:
- na kempingu można kupić jedzenie ... ale każdy domek ma kuchnię i naprawdę warto samemu ugotować (naprawdę w 30 stopniowym upale nie chce się za dużo jeść i wcale nie jest to jakieś obciążające)
- fajny kompleks basenowy - i dla małego dziecka (ogromny basen o głębokości 40cm - żona podpowiada, że mniej ale nie pamiętamy) ze zjeżdżalniami ... takimi też dla dużych :) + duży basen do pływania
- domki są plastikowe w sypialniach miejsca tyle to na was i na nogi spuszczone na podłogę i przyzwoity salon z kuchnią i stołem + weranda ze stołem krzesłami itp
- sporo atrakcji - park linowy, mini golf, place zabaw i ogólnie dzieciaki po prostu gonią i bez względu na narodowość bawią razem
- jak wspomniane wyżej lokalizacja jest dobrym punktem wypadowym
- ok 10 km od lokalizacji jest Auchan - nie warto robić zakupów w lokalnym markecie na kempingu - mają prawie 300% przebitkę (piwo na kmepingu za 2.5 ojro w Auchanie 75 eurocentów)
- w okolicy jest muzeum wina, muzeum oliwek oraz kilka fajnych starych miasteczek
- pyyyyyyyyszne lody :)
Koszty
Byliśmy przed sezonem, pierwsza połowa Czerwca na 10 dni - wyszło 3.5k zł.
Końcowo wyszło dużo więcej ale pozwiedzaliśmy i pojeździliśmy.
Jakby ktoś miał pytania - pytać :)
Na zachętę:
No i poprzednia niuńka: