octavia 3 Auto nie reaguje po przekręceniu kluczyka

Pomocy..

Włączam zapłon przekręcam kluczyk.. samochód nie próbuje nawet odpalić. 

Akumulator ok, masa ok, jedyne co to po przękręceniu kluczyka coś cyka dwukrotnie obok skrzynki z bezpiecznikami. 

Zdarzyło sie to już trzy razy, trzeci juz na dobre bo nie chce odpalić, wcześniej po 5-6 minutach prób odpalała od strzała. 

Błąd: 

5456 - Starter Will not Tum
P3054 00 [101]Jammed or Electrical Malfunction

Spróbuj innym kluczykiem uruchomić auto.

Byc moze kostka stacyjki albo rozrusznik. Po przekręceniu stacyjni zapalaja się normalnie wszystkie kontrolki i wszystko działa?

12 godzin temu, wojtek2626 napisał:

Byc moze kostka stacyjki albo rozrusznik. Po przekręceniu stacyjni zapalaja się normalnie wszystkie kontrolki i wszystko działa?

Tak. Rozrusznik też działa i nie wymaga regeneracji... szukamy przyczyny w kablach. Natomiast dzisiaj pojawiło sie coś nowego, po przekręceniu kluczyka na zapłon jest okej, a w momencie przekręcenia do odpalenia auta było wyraźnie słychać takie "puste" stukanie kilkukrotnie.. ale o dziwo odpaliła normalnie, jedynie z rana jest ogromny problem (już parkuje z górki żeby rano ją odpalac bez pchania 😅)

Może Bendiks rozrusznika. Ile km ma auto? Albo kostka stacyjki. Próbowałeś też innym kluczykiem uruchomić auto jaki efekt?

Znalazłem chyba przyczynę. Stojąc przodem do maski, po prawej stronie akumulatora jest "coś" za grubą blachą (między skrzynką z bezpiecznikami a akumulatorem) tam idzie gruba wiązka kabli, auto nie chciało odpalic znowu, szarpnąłem nią, coś "cyknęło" i zapaliła od strzała. Jutro to rozbiorę

Niestety, pomogło na chwile, dzisiaj to samo. Z tą różnicą że z pod maski słychać wyraźnie dzwięk przybiżony do przeskakiwania prądu w gniazku elektrycznym, takie typowe ciągłe strzały...