octavia 3 Problem z odpalaniem po dłuższym postoju na zimnym silniku

Cześć, mam problem z odpalaniem auta Octavia 3 1.6TDI CXXB po nocnym postoju. Zaczęło się już w zeszłym roku ale w tym się nasiliło. Objawy występują tylko gdy na zewnątrz jest mniej niż 20. W lato pali od strzała. W pozostałe pory roku pierwsze odpalenie wygląda tak, że obroty skaczą od niemal 0 do 1000 brzmi i telepie jakby odpalił na jeden gar.  W ciepłe letnie dni i noce problemu nie w ogóle, odpala normalnie
Z VCDS przy takim odpalaniu mam "ciśnienie paliwa" 17000 kPa przy kręceniu rozrusznikiem, po odpaleniu wskakuje na ok 30000 i wacha się do 70000kPa (wtedy czasem gaśnie) by po ok minucie telepania wyrównać do 25000kPa. Przy tym ciśnieniu już silnik pracuje równo i wszystko działa jak należy przez resztę dnia. 
Dodatkowo sporadycznie występują błedy P3043 usterka mechaniczna pompy paliwa oraz P3045 elektronika pompy paliwa, jednak pojawiają się one losowo niekoniecznie podczas takiego koszmarnego odpalania. Pompa nie wydaje z siebie dziwnych dźwięków nie licząc typowego szczekania po odłączeniu zapłonu.
 
Ponieważ problem jest zależny od temperatury sprawdziłem rano co wskazują czujniki temperatur (wszystkie jakie znalazłem w VCDS) i jedynie czujnik temperatury powietrza zasysanego był o jakieś 5 stopni wyższy od pozostałych wskazań, 
Czy ktokolwiek miał taki problem? Moje podejrzenia padają na pompę paliwa, sterownik pompy paliwa, zawór regulacji ciśnienia na szynie. Czy której ż nich może zachowywać się radykalnie inaczej jeśli zamiast 20-35 stopni na zewnątrz jest 10-20 i jest wystawiony na taką temperaturę przez dłuższy czas?

Będę wdzięczny za jakiekolwiek sugestie i opinie 🙂

''W lato pali od strzała'' - stawiam na jakiś czujnik temperatury... np. płynu chłodniczego - w 'benzynie' tak się właśnie objawia jego feler, zapala jakby ssanie nie było włączone - taka analogia, a jak ciepło pstryk i już :) 

4 godziny temu, omron napisał:

''W lato pali od strzała'' - stawiam na jakiś czujnik temperatury... np. płynu chłodniczego - w 'benzynie' tak się właśnie objawia jego feler, zapala jakby ssanie nie było włączone - taka analogia, a jak ciepło pstryk i już 🙂

Dzięki za jakiś trop chyba będzie trzeba sprawdzać wszystko po kolei i to szybko bo jest coraz gorzej. Aczkolwiek na VCDS nie zauważyłem żadnych odchyłek znacznych w pomiarach temp. 🤔Teraz odpala za którymś razem dopiero (dalej tylko rano jest ten problem) przez 3min chodzi jak traktor, smierdzi paliwem, dodawanie gazu raz coś daje a raz nic, a po 3 minutach jak nowy - równiutka praca i potem już odpala normalnie przez resztę dnia. Wydaje się że im zimniej tym gorzej także został mi może z tydzień życia auta, prawdopodobnie zostawię je w ASO (chociaż tam też na tę chwilę nie mają pomysłu co to może być).

Poniżej przykładowa próba odpalania i dźwięki silnika tuż po uruchomieniu....
https://www.youtube.com/watch?v=QUbKchkkC9M

Po wymianie zaworu regulacji ciśnienia paliwa, czujnika temperatury paliwa i wlania sporej dawki dodatku do czyszczenia wtrysków problem ustąpił.