Skocz do zawartości

Historia edycji

GoLL@B

GoLL@B

Witam wszystkich,

Z moją, niemal bezawaryjną Octavią (2015rok) stało się ostatnio coś niedobrego. Zużył się stary, oryginalny akumulator Varta 51Ah/480A (wygląda że był to zwykły akumulator, ani EFB ani AGM, samochód nie posiada s/s) i musiałem zakupić inny. Wsadziłem Yuasę 54AH/500A (YBX 5012, więc wydaje się, że również 'zwykły'). Akurat szukając akumulatora natknąłem się na wątki z kodowaniem i ostatecznie zdecydowałem się poszukać maksymalnie zbliżonego parametrami, by uniknąć tej potrzeby. Czy poprawnie zrozumiałem, że wtedy nie jest konieczne 'powiedzenie sterownikowi', że ma nowy akumulator, czy jednak już w tym roczniku było to niezbędne? Czy może to być powodem problemów opisanych poniżej?

Po wymianie akumulatora problemy z sytuacją, by samochód jednego dnia odalał, a drugiego już miał rozładowany akumulator, zniknęły. Pojawiło się za to nagle wiele innych, które są dość dziwne - jakby był problem z elektroniką 'po prawej stronie' i zaczęła sie mieszać z 'lewą'.

Pierwsze co zauważyliśmy z żoną, to szyby:
- Używając przełącznika po stronie kierowcy (od lewej szyby) opuszczają się zawsze po dwie > lewa i prawa. Prawy jest nieaktywny
- szyby tylne (przełącznik kierowcy), doklądnie taka sama sytuacja - lewy działa, prawy nie. Szyby tylne opuszczają i podnoszą się obie. 
- włączenie prawego kierukowskazu - nie działa (wyłącznie ten w lusterku). Włączenie lewego włącza wszystkie lewe + prawy w lusterku
-  nie działa zablokowanie szyb (ochrona przed dziećmi) na wyświetlaczu komunikat o usterce
- nie działa też sterowanie prawym lusterkiem (w ogóle), lewym działa.

Jedyne, co ostatnio było robione to właściwie wymiana akumulatora (no i wcześniej też jego kilkukrotne odłączenie celem naładowania) - nie wiem czy już po odłączeniu wszystko się 'rozstroiło' czy dopiero po samej wymianie (czy to jednak zupełnie inny problem i czysty przypadek, że nastąpiło niemal jednocześnie z wymianą akumulatora).

Pomyślałem, że może problemem jest któryś z bezpieczników odpowiedzialny za prawą stronę stąd następują takie objawy (choć przy samej wymianie akumulatora nie wyglądało, by nastąpiło jakieś niechciane wydarzenie, że bezpiecznik mialby się przepalić). Mimo to sprawdziłem miernikiem wszystkie do których mialem łatwy dostęp (te ze stykiem na wierzchu), obie skrzynki, zarówno ta pod maską i za schowkiem) oprócz tych które miały tę plastikową pokrywkę i z nimi wydaje sie, że wszystko ok.

Czy możecie mi pomóc zlokalizować ten bezpiecznik, o ile to on może byc przyczyną? Trafiłem na taką stronę, ale bezpiecznika, który byłby odpowiedzialny wprost za te funkcje, nie zidentyfikowałem tam. https://www.autogenius.info/pl/skoda-octavia-2014-bezpieczniki-schemat/

Jeśli chodzi o błędy, mam prosty skaner OBD2 i Torque Lite, ten nie wyrzucił żadnych błędów.
Czy po odłączeniu akumulatora (stąd też jego wymianie) powinno się zrobić coś dodatkowo, by zadaptować wszystkie sterowniki? Generalnie wyskoczyło mi wcześniej sporo błędów na desce rozdzielczej, ale wszystkie zniknęły po przejechaniu mniej więcej 100m.

GoLL@B

GoLL@B

Witam wszystkich,

Z moją, niemal bezawaryjną Octavią (2015rok) stało się ostatnio coś niedobrego. Zużył się stary, oryginalny akumulator Varta 51Ah/480A (wygląda że był to zwykły akumulator, ani EFB ani AGM, samochód nie posiada s/s) i musiałem zakupić inny. Wsadziłem Yuasę 54AH/500A. Akurat szukając akumulatora natknąłem się na wątki z kodowaniem i ostatecznie zdecydowałem się poszukać maksymalnie zbliżonego parametrami, by uniknąć tej potrzeby. Czy poprawnie zrozumiałem, że wtedy nie jest konieczne 'powiedzenie sterownikowi', że ma nowy akumulator, czy jednak już w tym roczniku było to niezbędne? Czy może to być powodem problemów opisanych poniżej?

Po wymianie akumulatora problemy z sytuacją, by samochód jednego dnia odalał, a drugiego już miał rozładowany akumulator, zniknęły. Pojawiło się za to nagle wiele innych, które są dość dziwne - jakby był problem z elektroniką 'po prawej stronie' i zaczęła sie mieszać z 'lewą'.

Pierwsze co zauważyliśmy z żoną, to szyby:
- Używając przełącznika po stronie kierowcy (od lewej szyby) opuszczają się zawsze po dwie > lewa i prawa. Prawy jest nieaktywny
- szyby tylne (przełącznik kierowcy), doklądnie taka sama sytuacja - lewy działa, prawy nie. Szyby tylne opuszczają i podnoszą się obie. 
- włączenie prawego kierukowskazu - nie działa (wyłącznie ten w lusterku). Włączenie lewego włącza wszystkie lewe + prawy w lusterku
-  nie działa zablokowanie szyb (ochrona przed dziećmi) na wyświetlaczu komunikat o usterce
- nie działa też sterowanie prawym lusterkiem (w ogóle), lewym działa.

Jedyne, co ostatnio było robione to właściwie wymiana akumulatora (no i wcześniej też jego kilkukrotne odłączenie celem naładowania) - nie wiem czy już po odłączeniu wszystko się 'rozstroiło' czy dopiero po samej wymianie (czy to jednak zupełnie inny problem i czysty przypadek, że nastąpiło niemal jednocześnie z wymianą akumulatora).

Pomyślałem, że może problemem jest któryś z bezpieczników odpowiedzialny za prawą stronę stąd następują takie objawy (choć przy samej wymianie akumulatora nie wyglądało, by nastąpiło jakieś niechciane wydarzenie, że bezpiecznik mialby się przepalić). Mimo to sprawdziłem miernikiem wszystkie do których mialem łatwy dostęp (te ze stykiem na wierzchu), obie skrzynki, zarówno ta pod maską i za schowkiem) oprócz tych które miały tę plastikową pokrywkę i z nimi wydaje sie, że wszystko ok.

Czy możecie mi pomóc zlokalizować ten bezpiecznik, o ile to on może byc przyczyną? Trafiłem na taką stronę, ale bezpiecznika, który byłby odpowiedzialny wprost za te funkcje, nie zidentyfikowałem tam. https://www.autogenius.info/pl/skoda-octavia-2014-bezpieczniki-schemat/

Jeśli chodzi o błędy, mam prosty skaner OBD2 i Torque Lite, ten nie wyrzucił żadnych błędów.
Czy po odłączeniu akumulatora (stąd też jego wymianie) powinno się zrobić coś dodatkowo, by zadaptować wszystkie sterowniki? Generalnie wyskoczyło mi wcześniej sporo błędów na desce rozdzielczej, ale wszystkie zniknęły po przejechaniu mniej więcej 100m.

GoLL@B

GoLL@B

Witam wszystkich,

Z moją, niemal bezawaryjną Octavią (2015rok) stało się ostatnio coś niedobrego. Zużył się stary, oryginalny akumulator Varta 51Ah/480A (wygląda że był to zwykły akumulator, ani EFB ani AGM, samochód nie posiada s/s) i musiałem zakupić inny. Wsadziłem Yuasę 54AH/500A. Akurat szukając akumulatora natknąłem się na wątki z kodowaniem i ostatecznie zdecydowałem się poszukać maksymalnie zbliżonego parametrami, by uniknąć tej potrzeby. Czy poprawnie zrozumiałem, że wtedy nie jest konieczne 'powiedzenie sterownikowi', że ma nowy akumulator, czy jednak już w tym roczniku było to niezbędne? Czy może to być powodem problemów opisanych poniżej?

Po wymianie akumulatora problemy z sytuacją, by samochód jednego dnia odalał, a drugiego już miał rozładowany akumulator, zniknęły. Pojawiło się za to nagle wiele innych, które są dość dziwne - jakby był problem z elektroniką 'po prawej stronie' i zaczęła sie mieszać z 'lewą'.

Pierwsze co zauważyliśmy z żoną, to szyby:
- Używając przełącznika po stronie kierowcy (od lewej szyby) opuszczają się zawsze po dwie > lewa i prawa. Prawy jest nieaktywny
- szyby tylne (przełącznik kierowcy), doklądnie taka sama sytuacja - lewy działa, prawy nie. Szyby tylne opuszczają i podnoszą się obie. 
- włączenie prawego kierukowskazu - nie działa (wyłącznie ten w lusterku). Włączenie lewego włącza wszystkie lewe + prawy w lusterku
-  nie działa zablokowanie szyb (ochrona przed dziećmi) na wyświetlaczu komunikat o usterce
- nie działa też sterowanie prawym lusterkiem (w ogóle), lewym działa.

Jedyne, co ostatnio było robione to właściwie wymiana akumulatora (no i wcześniej też jego kilkukrotne odłączenie celem naładowania) - nie wiem czy już po odłączeniu wszystko się 'rozstroiło' czy dopiero po samej wymianie (czy to jednak zupełnie inny problem i czysty przypadek, że nastąpiło niemal jednocześnie z wymianą akumulatora).

Pomyślałem, że może problemem jest któryś z bezpieczników odpowiedzialny za prawą stronę stąd następują takie objawy (choć przy samej wymianie akumulatora nie wyglądało, by nastąpiło jakieś niechciane wydarzenie, że bezpiecznik mialby się przepalić). Mimo to sprawdziłem miernikiem wszystkie do których mialem łatwy dostęp (te ze stykiem na wierzchu), obie skrzynki, zarówno ta pod maską i za schowkiem) oprócz tych które miały tę plastikową pokrywkę i z nimi wydaje sie, że wszystko ok.

Czy możecie mi pomóc zlokalizować ten bezpiecznik, o ile to on może byc przyczyną? Trafiłem na taką stronę, ale bezpiecznika, który byłby odpowiedzialny wprost za te funkcje, nie zidentyfikowałem tam. https://www.autogenius.info/pl/skoda-octavia-2014-bezpieczniki-schemat/

Jeśli chodzi o błędy, mam prosty skaner OBD2 i Torque Lite, ten nie wyrzucił żadnych błędów.
Czy po odłączeniu akumulatora (stąd też jego wymianie) powinno się zrobić coś dodatkowo, by zadaptować wszystkie sterowniki? Generalnie wyskoczyło mi wcześniej sporo błędów, ale wszystkie zniknęły po przejechaniu mniej więcej 100m.

GoLL@B

GoLL@B

Witam wszystkich,

Z moją, niemal bezawaryjną Octavią (2015rok) stało się ostatnio coś niedobrego. Zużył się stary, oryginalny akumulator Varta 51Ah/480A (wygląda że był to zwykły akumulator, ani EFB ani AGM, samochód nie posiada s/s) i musiałem zakupić inny. Wsadziłem Yuasę 54AH/500A. Akurat szukając akumulatora natknąłem się na wątki z kodowaniem i ostatecznie zdecydowałem się poszukać maksymalnie zbliżonego parametrami, by uniknąć tej potrzeby. Czy poprawnie zrozumiałem, że wtedy nie jest konieczne 'powiedzenie sterownikowi', że ma nowy akumulator, czy jednak już w tym roczniku było to niezbędne? Czy może to być powodem problemów opisanych poniżej?

Po wymianie akumulatora problemy z sytuacją, by samochód jednego dnia odalał, a drugiego już miał rozładowany akumulator, zniknęły. Pojawiło się za to nagle wiele innych, które są dość dziwne - jakby był problem z elektroniką 'po prawej stronie' i zaczęła sie mieszać z 'lewą'.

Pierwsze co zauważyliśmy z żoną, to szyby:
- Używając przełącznika po stronie kierowcy (od lewej szyby) opuszczają się zawsze po dwie > lewa i prawa. Prawy jest nieaktywny
- szyby tylne (przełącznik kierowcy), doklądnie taka sama sytuacja - lewy działa, prawy nie. Szyby tylne opuszczają i podnoszą się obie. 
- włączenie prawego kierukowskazu - nie działa (wyłącznie ten w lusterku). Włączenie lewego włącza wszystkie lewe + prawy w lusterku
-  nie działa zablokowanie szyb (ochrona przed dziećmi) na wyświetlaczu komunikat o usterce
- nie działa też sterowanie prawym lusterkiem (w ogóle), lewym działa.

Jedyne, co ostatnio było robione to właściwie wymiana akumulatora (no i wcześniej też jego kilkukrotne odłączenie celem naładowania) - nie wiem czy już po odłączeniu wszystko się 'rozstroiło' czy dopiero po samej wymianie.

Pomyślałem, że może problemem jest któryś z bezpieczników odpowiedzialny za prawą stronę stąd następują takie objawy (choć przy samej wymianie akumulatora nie wyglądało, by nastąpiło jakieś niechciane wydarzenie, że bezpiecznik mialby się przepalić). Mimo to sprawdziłem miernikiem wszystkie do których mialem łatwy dostęp (te ze stykiem na wierzchu), obie skrzynki, zarówno ta pod maską i za schowkiem) oprócz tych które miały tę plastikową pokrywkę i z nimi wydaje sie, że wszystko ok.

Czy możecie mi pomóc zlokalizować ten bezpiecznik, o ile to on może byc przyczyną? Trafiłem na taką stronę, ale bezpiecznika, który byłby odpowiedzialny wprost za te funkcje, nie zidentyfikowałem tam. https://www.autogenius.info/pl/skoda-octavia-2014-bezpieczniki-schemat/

 

GoLL@B

GoLL@B

Witam wszystkich,

Z moją, niemal bezawaryjną Octavią (2015rok) stało się ostatnio coś niedobrego. Zużył się stary, oryginalny akumulator Varta 51Ah/480A (wygląda że był to zwykły akumulator, ani EFB ani AGM, samochód nie posiada s/s) i musiałem zakupić inny. Wsadziłem Yuasę 54AH/500A. Akurat szukając akumulatora natknąłem się na wątki z kodowaniem i ostatecznie zdecydowałem się poszukać maksymalnie zbliżonego, by uniknąć tej potrzeby.

Po wymianie akumulatora problemy z sytuacją, by samochód jednego dnia odalał, a drugiego już miał rozładowany akumulator, zniknęły. Pojawiło się za to nagle wiele innych, które są dość dziwne - jakby był problem z elektroniką 'po prawej stronie' i zaczęła sie mieszać z 'lewą'.

Pierwsze co zauważyliśmy z żoną, to szyby:
- Używając przełącznika po stronie kierowcy (od lewej szyby) opuszczają się zawsze po dwie > lewa i prawa. Prawy jest nieaktywny
- szyby tylne (przełącznik kierowcy), doklądnie taka sama sytuacja - lewy działa, prawy nie. Szyby tylne opuszczają i podnoszą się obie. 
- włączenie prawego kierukowskazu - nie działa (wyłącznie ten w lusterku). Włączenie lewego włącza wszystkie lewe + prawy w lusterku
-  nie działa zablokowanie szyb (ochrona przed dziećmi) na wyświetlaczu komunikat o usterce
- nie działa też sterowanie prawym lusterkiem (w ogóle), lewym działa.

Jedyne, co ostatnio było robione to właściwie wymiana akumulatora (no i wcześniej też jego kilkukrotne odłączenie celem naładowania) - nie wiem czy już po odłączeniu wszystko się 'rozstroiło' czy dopiero po samej wymianie.

Pomyślałem, że może problemem jest któryś z bezpieczników odpowiedzialny za prawą stronę stąd następują takie objawy (choć przy samej wymianie akumulatora nie wyglądało, by nastąpiło jakieś niechciane wydarzenie, że bezpiecznik mialby się przepalić). Mimo to sprawdziłem miernikiem wszystkie do których mialem łatwy dostęp (te ze stykiem na wierzchu), obie skrzynki, zarówno ta pod maską i za schowkiem) oprócz tych które miały tę plastikową pokrywkę i z nimi wydaje sie, że wszystko ok.

Czy możecie mi pomóc zlokalizować ten bezpiecznik, o ile to on może byc przyczyną? Trafiłem na taką stronę, ale bezpiecznika, który byłby odpowiedzialny wprost za te funkcje, nie zidentyfikowałem tam. https://www.autogenius.info/pl/skoda-octavia-2014-bezpieczniki-schemat/

 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona używa ciasteczek aby dawać najlepszą jakość korzystania ze społeczności Octavia.team