Jump to content

Najem długoterminowy czy leasing?


Joniec

Recommended Posts

Rozglądam się za nowym autem na firmę, ale nie jestem przekonany, czy iść w leasing czy wynajem długoterminowy.
Nie zależy mi na wykupie – po 2-3 latach chcę po prostu oddać auto i ewentualnie wziąć inne.
Nie jestem typem, co się przywiązuje do czterech kółek.

Pytanie: czy ktoś z was przerabiał najem i może się podzielić plusami/minusami?
W leasingu już byłem, ale niekoniecznie chcę znowu iść tą drogą.

Edited by Joniec (see edit history)
Link to comment
Share on other sites

Leasing miałem, najem też, więc powiem tak:
jeśli nie planujesz wykupu i chcesz po prostu jeździć – najem robi robotę.
Jedna faktura miesięcznie i masz spokój: ubezpieczenie, serwisy, przeglądy, opony – wszystko ogarnięte.
Nie musisz pamiętać o niczym. Ale wiadomo, to nie auto „Twoje”, więc zero sentymentów.

Link to comment
Share on other sites

Ja bym Ci polecił po prostu zobaczyć, jak to wygląda w praktyce – np. na stronie Master1.
Nie mówię, że to najlepsza firma świata, ale mają dobrze rozpisaną ofertę.
Możesz sam sobie przeliczyć, ile wyniesie miesięczna rata przy różnych przebiegach i długościach umowy.
Widać, co jest w cenie – a zazwyczaj jest tam już OC, AC, serwis, opony, nawet auto zastępcze.
Warto rzucić okiem, żeby mieć porównanie – szczególnie jeśli wcześniej siedziałeś tylko w leasingu.

Link to comment
Share on other sites

No właśnie o to mi chodzi.
Leasing był OK, ale miałem sytuację, że musiałem na szybko ogarniać naprawę po stłuczce – i z miejsca tydzień bez auta, pełno papierów.
Jak to wygląda przy najmie? Oddajesz auto – i co? Szukają dziur, rys, przetarć?

Link to comment
Share on other sites

Tu jest tak: są firmy, które się czepiają każdej rysy, ale większość – w tym ci więksi – ogarnia to z głową.
Jest coś takiego jak norma zużycia.
Rysa od klucza czy przetarcie na kierownicy to nie powód do doliczania kosztów.
Jak nie rozwalisz błotnika albo nie oddasz auta w błocie po szyby, to nie powinno być problemu.

Link to comment
Share on other sites

Z tym oddaniem auta – w najmie najważniejsze, żeby nie olać tematu i nie liczyć, że „jakoś to będzie”.
Lepiej przed końcem umowy obejrzeć auto, ewentualnie coś podmalować, ogarnąć małe naprawy samemu.
Tanio, szybko, bez ich narzutów.

Link to comment
Share on other sites

Też bym dodał – najem to nie jest rozwiązanie dla kogoś, kto chce auto "dla siebie", robić mody, wrzucać gwint i felgi 19''.
To usługa – masz auto, płacisz, korzystasz, oddajesz.
Zero stresu, ale też zero zabawy.
Jak Ci pasuje taka filozofia, to najem naprawdę jest ciekawą opcją

Link to comment
Share on other sites

No to wygląda, że pasuje – ja auta nie traktuję jak skarbu narodowego.
Ma jeździć, być wygodne i działać.
Dzięki za wszystkie konkretne odpowiedzi – sprawdzę sobie jeszcze dokładnie tę stronę Master1, bo wygląda sensownie.
Jak będzie wyglądało OK w liczbach, to chyba nie ma co się męczyć z leasingiem.

Link to comment
Share on other sites

I pamiętaj: najem to też nie tylko nowe auta.
Są firmy, które mają używki z kilkuletnim przebiegiem, a nadal w bardzo dobrym stanie – i wtedy raty potrafią być dużo niższe.
Znowu – Master1 coś takiego pokazuje, więc tam też możesz popatrzeć.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Restore formatting

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

Ta strona używa ciasteczek aby dawać najlepszą jakość korzystania ze społeczności Octavia.team