Joniec Opublikowano 24 kwietnia 2025 o 07:23 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 kwietnia 2025 o 07:23 (edytowane) Rozglądam się za nowym autem na firmę, ale nie jestem przekonany, czy iść w leasing czy wynajem długoterminowy. Nie zależy mi na wykupie – po 2-3 latach chcę po prostu oddać auto i ewentualnie wziąć inne. Nie jestem typem, co się przywiązuje do czterech kółek. Pytanie: czy ktoś z was przerabiał najem i może się podzielić plusami/minusami? W leasingu już byłem, ale niekoniecznie chcę znowu iść tą drogą. Edytowane 24 kwietnia 2025 o 07:25 przez Joniec (wyświetl historię edycji) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciejjko Opublikowano 26 kwietnia 2025 o 06:27 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 kwietnia 2025 o 06:27 Leasing miałem, najem też, więc powiem tak: jeśli nie planujesz wykupu i chcesz po prostu jeździć – najem robi robotę. Jedna faktura miesięcznie i masz spokój: ubezpieczenie, serwisy, przeglądy, opony – wszystko ogarnięte. Nie musisz pamiętać o niczym. Ale wiadomo, to nie auto „Twoje”, więc zero sentymentów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jamtad Opublikowano 28 kwietnia 2025 o 05:10 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 kwietnia 2025 o 05:10 Ja bym Ci polecił po prostu zobaczyć, jak to wygląda w praktyce – np. na stronie Master1. Nie mówię, że to najlepsza firma świata, ale mają dobrze rozpisaną ofertę. Możesz sam sobie przeliczyć, ile wyniesie miesięczna rata przy różnych przebiegach i długościach umowy. Widać, co jest w cenie – a zazwyczaj jest tam już OC, AC, serwis, opony, nawet auto zastępcze. Warto rzucić okiem, żeby mieć porównanie – szczególnie jeśli wcześniej siedziałeś tylko w leasingu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joniec Opublikowano 28 kwietnia 2025 o 08:40 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 kwietnia 2025 o 08:40 No właśnie o to mi chodzi. Leasing był OK, ale miałem sytuację, że musiałem na szybko ogarniać naprawę po stłuczce – i z miejsca tydzień bez auta, pełno papierów. Jak to wygląda przy najmie? Oddajesz auto – i co? Szukają dziur, rys, przetarć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Denistar Opublikowano 29 kwietnia 2025 o 09:51 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 kwietnia 2025 o 09:51 Tu jest tak: są firmy, które się czepiają każdej rysy, ale większość – w tym ci więksi – ogarnia to z głową. Jest coś takiego jak norma zużycia. Rysa od klucza czy przetarcie na kierownicy to nie powód do doliczania kosztów. Jak nie rozwalisz błotnika albo nie oddasz auta w błocie po szyby, to nie powinno być problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciejjko Opublikowano 30 kwietnia 2025 o 06:06 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 kwietnia 2025 o 06:06 Z tym oddaniem auta – w najmie najważniejsze, żeby nie olać tematu i nie liczyć, że „jakoś to będzie”. Lepiej przed końcem umowy obejrzeć auto, ewentualnie coś podmalować, ogarnąć małe naprawy samemu. Tanio, szybko, bez ich narzutów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jamtad Opublikowano 30 kwietnia 2025 o 10:10 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 kwietnia 2025 o 10:10 Też bym dodał – najem to nie jest rozwiązanie dla kogoś, kto chce auto "dla siebie", robić mody, wrzucać gwint i felgi 19''. To usługa – masz auto, płacisz, korzystasz, oddajesz. Zero stresu, ale też zero zabawy. Jak Ci pasuje taka filozofia, to najem naprawdę jest ciekawą opcją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.