Budowa domu

niestety nowego rs6 nie da sie wziac na 30 letni kredyt, wiec zdecydowalem sie na next level zycia czyli dom

no i czytam internety, a ze jest tego ogrom to zaczalem dzwonic do znajomych co juz maja swoja chalupe, zeby mi sprzedali rady z czego sa zadowoleni a co zjebali przy budowie i takie na razie mam wnioski:

1. wielkosc dzialki, zawsze chcialem z 20 arow, a tu kolejny kumpel mowi, ze jego 800 czy 1000m wydawalo sie male, a potem trzeba bylo skosic trawe i tyle w tej kwestii :)

2. pietro - parterowki wg mnie wygladaja lepiej, zapierdalanie po schodach jesli dzieciaki maja pokoje na gorze tez jest slabe, z 2 strony wszystko w 1 poziomie to tak jak mam w mieszkaniu :}

3. kominek - bardziej gadzet, odpalisz raz w roku a potem sprzetania pol dnia, jak myslicie?

4. domki kanadyjskie czyli drewno - fajne/nie fajne?

i tyle na razie, czytam sobie powolutku dalej, macie jakies dobry rady?

Ja mam chatę z piętrem i kiedyś jak będę zmieniał to wezmę parterówkę.

Mamy wszyscy  sypialnie na górze a i tak siedzimy na dole. Dzieciaki nigdy nie przepadały za zabawą u siebie bo chciały być blisko przy nas więc zabawki znosiły na dół.

Kominek świetna sprawa i zawsze dodatkowe źródło ciepła w razie czego.

1. Mam 12 arów i na niej dom piętrowy 150m + garaż. Wielkość optymalna nie ma strasznie dużo do koszenia, moja ma swój ogródek warzywny, a dziecko dość miejsca do zabawy.

2. Kwestia gustu.

3. Kominek bardziej bajer, chociaż ja zanim uruchomie piec gazowy(zajebista sprawa jak grzać to tylko gazem) to dogrzewam czasem wczesną jesienią.  Z tym, że wodę ciepłą mam wtedy z kolektorów. 

Działka optymalna to 10 ar, spokojnie postawisz na niej dowolny dom chyba że chcesz stawiać ogromna wille :)

Na podstawie budowy kilkudziesięciu domów zdecydowanie bardziej polecam parter.

Kominek podnosi koszt budowy i jeśli nie jesteś zwolennikiem siedzenia i palenia to odpuść i przeznacz zaoszczędzone 20k na inny cel.

Zajmuje się budowa domów w technologii szkieletowej i bardzo polecam te technologie (nie mylić z kanadyjka typowa).

Zajrzyj na moja stronę nawmar.pl

Jak chcesz to przekręć do mnie to pogadamy, opowiem Ci o podstawowych zaletach tej technologii (ten nr 504-... jest do mnie).
 

A ogrzewać najtaniej jest pompa ciepła powietrze-woda, dużo taniej niż gazem, tylko musisz przygotować dom pod PC (tutaj jest największa przewaga technologii szkieletowej)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Polecam

a co do budowy, posiadania własnego domu to rozpiszę się jutro przy porannej kawie.

@Kamil RS230 tak tylko zapytam dlaczego co Ci sie nie podoba w wygladzie domow szkieletowych?

7 minut temu, micho napisał:

@Kamil RS230 tak tylko zapytam dlaczego co Ci sie nie podoba w wygladzie domow szkieletowych?

Nie chodziło  tylko o wygląd. Oczywiście to jest tylko moje subiektywne odczucie.

To kwestia przywiązania do domów tradycyjnych. Uważam że domy szkieletowe nie są tak wytrzymałe na warunki atmosferyczne oraz upływ czasu. Oczywiście mogę się mylić bo się na tym nie znam. 

Może jakby ktoś znajomy miał taki dom i spędził bym w nim trochę czasu to zmieniłbym zdanie. 

@micho A jaki jest teoretyczny koszt budowy domu szkieletowego o powierzchni 250 m2. Bo może cena zmieni moje podejście do takiego domu.

Ja kupiłem dom w 2008 roku od dewelopera w stanie surowym zamkniętym za pół bańki w kredycie we frankach. Jakbym miał to zrobić jeszcze raz to bym tego nie zrobił. Godzin spędzonych w sądzie na sprawach cywilnych podczas kopania się z koniem nikt mi nie odda, o pieniądzach nie wspomnę. Pomijając to nie pchał bym się w dom, wolałbym wynajmować, na fakturę i w koszta jak leasing. Mogę wtedy mieszkać gdzie chce i kiedy chcę i jak chcę. Mieszkałem 1,5 roku w wynajmowanym apartamentowcu w Bielsku i to był bardzo fajny okres moim życiu, chciałem wszędzie mieć blisko a w tym czasie kombinowałem dogadywanie się z bankiem celem sprzedania molocha z Twardorzeczki. Nie udało się, nadal muszę tu mieszkać bo zbycie domu w dobrych relacjach z bankiem graniczy z cudem. Wjebałem się, jednym słowem. Pomijam aspekty, że ten dom to jeden wielki bubel budowlany bo budowany przez dewelopera, skąd o tym miał wiedzieć 23 letni chłopak który się nie zna.

Dnia 27.01.2017 at 23:40, anomal napisał:

wielkosc dzialki

Trawnik 10 ar wykosić to jest trochę roboty. Fajnie wygląda zielony dywanik, koszenie samemu szybko się znudzi, lepiej żeby robiła to firma za 150 zł 1-2 razy w miesiącu.

Dnia 27.01.2017 at 23:40, anomal napisał:

parterowki wg mnie wygladaja lepiej

Ja mam poddasze użytkowe, wszyscy siedzimy sobie na głowach na dole, na górę chodzimy tylko spać. Następny mój dom będzie właśnie parterowy ze spaniem na poddaszu.

Dnia 27.01.2017 at 23:40, anomal napisał:

kominek

Na kominek wydałem 20 000, wkład Dover, komin z nierdzewki, kamień i dolot zimnego powietrza w pola. Palę w nim raz w roku, tnę choinkę wyrzynarką w salonie i wrzucam do kominka. Jest potrzebny

Dnia 27.01.2017 at 23:40, anomal napisał:

domki kanadyjskie czyli drewno

Kolega ma szkieletówkę, ten skubaniec za gaz płaci 1800 zł rocznie.

Budowa domu to taki achievement w życiu, zapewnia spokój i stabilizację rodzinie ale uziemia. Dom mnie uziemił, kariera żony w lokalnej firmie mnie uziemiła, dzieci chodzące do szkoły, w sumie wszytko uziemia. Myślałem, że kupno działki w Cro jakoś mnie kopnie w stronę zmiany klimatu a tu dupa. Zapowiada się, że dopiero za ok. 5 lat będę mógł poczuć się wolny, na razie muszę gnić na tym zadupiu. Dlatego wolałbym wynajmować, jak auto, 2000 brutto miesięcznie na fakturę przez 5 lat w koszty, po tym okresie pakuje się i jadę w świat. Dom można komuś wynajmować jeżeli nie uda się sprzedać i dogadać z bankiem ale być wynajmującym jest przekichane, można wynająć firmę zarządzającą nieruchomością ale to kosztuje. Stan domu po takim ekscesie też pewno będzie ciekawy. Mogłem nie słuchać żony i teściowej, teraz muszę żyć z tym domem ... jakoś

@Namo No to żeś mi dał do myślenia, bo za rok kończę kredyt na mieszkanie i chciałem w dom pójść. A tu same problemy mogą być tylko. Najwyżej jakiś mały sobie koło 120 m2 z poddaszem użytkowym postawię, a działkę max. 8-10 arów, bo kóz nie zamierzam hodować

54 minuty temu, Adriandeska napisał:

A tu same problemy mogą być tylko.

Z budową domu trzeba tak uważać żeby nie spierniczyć. Deweloper poknocił coś z pustakami ceramicznymi i mi wieje wiatr z gniazdka w kuchni, weź teraz szukaj przelotu. Ćwiartka domu jest źle odizolowana od dołu, w kuchni na boso w zimie nie postoisz. W holu wylewka była wklęsła, 3 cm kleju trzeba było dawać i jeszcze wyrównać się z podłogą w salonie. Ja tylko przeżyłem wykończenie 5 miesięcy od zakupu, co tydzień opłacić fachowców a i tak po roku wyjdzie co spartolili.

Jak widać na filmiku, gościu w koszulce John Deere czyli gospodorz, zna się na robocie i ma czas, to buduje. Ja się nie znam, jestem fachowcem w innej dziedzinie, mogą mnie robić przy budowie i wykończeniu. Trzeba mieć dożo siły i wiedzy żeby się nie dać porobić przy takiej inwestycji.

54 minuty temu, Adriandeska napisał:

jakiś mały sobie koło 120 m2 z poddaszem użytkowym postawię

... razem z garażem. Ja nie używam swoich 220 mkw, mam 3 łazienki a największa do dziś nie wykończona bo przewiduje wannę. Jakbym spuścił wodę z wany to zawartość przydomowej oczyszczalni była by u sąsiada. Kanalizacja do nas nie dotarła jeszcze, ma być w ciągu 3 lat, koszt ok 20 000 zł. Pół domu więc puste stoi, pokoje ogrzewać trzeba.

54 minuty temu, Adriandeska napisał:

a działkę

Taki pasek 6 m wokół domu starczy, postawić auto, basen i wiatkę i dość.

Pierwszy dom stawia się dla wroga, drugi dla rodziny a trzeci dla siebie. Mi pozostaje wpierw pozbyć się tego bubla, dogadać się z bankiem co jest bardzo trudne. Taki mały domem można postawić z bieżącego hajsu, szkieletówka wchodzi w grę. Jakbym miał siedzieć w Polsce to kupiłbym działkę max. 8 arów i na tym postawić takie coś.

Pod tym piwnicę z betonu komórkowego żeby mieć gdzie trzymać graty. Jakby działka była krzywa to można wykorzystać to na garaż, coś tym stylu. Trzeba to zrobić dobrze i nie zdupić izolacji.

Działeczkę taką w moich okolicach można od "potrzebujących hajsu" wyrwać już za 40 000. Jak zrobisz piwnicę w pierwszym roku to masz bazę, powinno się to zmieścić w 20 tysiącach. Może ci po tym lać i czekać na dom właściwy. Jak kasa będzie się zgadzać to robisz szkieletówkę już zamkniętą albo murować i zostawić surowy a zamknąć to na następny rok.

W małym domku parterowym odpada robienie stropu, to są duże koszta, dodatkowe wylewki i zbrojenia. Dlatego często w małych domkach ten etap robią z drewna, strop kładą z bali drewnianych żeby było taniej. Jak masz dużą powierzchnie dołu to nie zrobisz stropu z drewna bo konstrukcyjnie to nie wytrzyma, mój salon 50 mkw nie przykryjesz drewnem żeby góra nadawała się do chodzenia.

Dzisiaj się już nie buduje domów wielkich wielorodzinnych. Skąd wiem czy moje córki będą chciały siedzieć ze starymi na tym zadupiu a nie robić karierę na świecie?

35 minut temu, Kamil RS230 napisał:

nie kupiłbym domu od dewelopera

Młody byłem i głupi.

36 minut temu, Kamil RS230 napisał:

Tragedia.

Wspomniany apartament w Bielsku też robiła "firma". Plamę w salonie na ścianie tłumaczyli pocącym się kominem, zlewałem to. Opuszczając lokum odkryłem za szafami grzyba, dużą miałem na górze i małą na dole akurat na ścianie kominowej. Kominy były w całym ciągu źle obudowane, niektórzy mieli nierdzewką okute, robili to na własną rękę bo im ciekło. grzyba było tyle że można było jajecznicę z boczniakami zrobić a szafy do wyrzucenia. Ja się dziwiłem czemu córki w kółko chorowały a ja miałem bez przerwy zatkany nos, uczulenie mamy na takie gówno. Zdając mieszkanie czułem się grubo porobiony.

1 minutę temu, Namo napisał:

Młody byłem i głupi.

Wspomniany apartament w Bielsku też robiła "firma". Plamę w salonie na ścianie tłumaczyli pocącym się kominem, zlewałem to. Opuszczając lokum odkryłem za szafami grzyba, dużą miałem na górze i małą na dole akurat na ścianie kominowej. Kominy były w całym ciągu źle obudowane, niektórzy mieli nierdzewką okute, robili to na własną rękę bo im ciekło. grzyba było tyle że można było jajecznicę z boczniakami zrobić a szafy do wyrzucenia. Ja się dziwiłem czemu córki w kółko chorowały a ja miałem bez przerwy zatkany nos, uczulenie mamy na takie gówno. Zdając mieszkanie czułem się grubo porobiony.

To jest właśnie budowa na zarobek. Szybko, ze słabej jakości materiałów, jak najtańsza ekipa Edka spod sklepu jako podwykonawca. A potem to się odbija na ludziach którzy to kupują. A najgorzej wychodzą mieszkania na poddaszu. Tam to trzeba jeszcze raz na własną rękę ocieplać.

1 godzinę temu, Namo napisał:

Pod tym piwnicę z betonu komórkowego

Beton komórkowy na ściany piwnicy nie jest zalecany ponieważ jest nasiąkliwy.

Duży dom parterowy wymaga często większej działki. Odchodzą stropy ale są większe fundamenty, więźba i pokrycie dachu.

Ja jednak wybieram standardowe rozwiązanie z użytkowym poddaszem. Na dole salon, jadalnia, kuchnia, łazienka. A na górze sypialnie, garderoby, łazienka, pralnia. 

18 minut temu, luket napisał:

Beton komórkowy na ściany piwnicy nie jest zalecany ponieważ jest nasiąkliwy.

No widzisz, tak słyszałem, że robią to z betonu komórkowego. Nie znam się i bym miał mokro w piwnicy.

namo niezla historia z developerem, kumpel mial podobnie, jak policzyl metry okazalo sie, ze brakuje 10 czy 12, co dalo jakies 50k pln, zalalo ich bo cos bylo niedopilnowane i co chwile jakas akcja, potem juz olali bo i tak zbiorowy pozew szedl, pamietam jak sie kiedys spotkalismy i pytam jak idzie budowa, na co kumpel : w srode ma byc ktos z wiertarka :D

jutro jade ogladac dzialke :}

2 minuty temu, anomal napisał:

jutro jade ogladac dzialke :}

Powodzenia. :) 

@Namo fajny ten projekt. Możesz zdradzić żródło projektu?

1 godzinę temu, Milord napisał:

Możesz zdradzić żródło projektu?

http://aledomydrewniane.pl/

@anomal Jak temat działki u Ciebie? 

olalem temat chwilowo, otwieram sklep i to pochłania czas i kase

odnośnie kominka ktoś pytał, to ja wczoraj miałem instalowany o ile tak to można nazwać. Jedni palą raz w roku inni palą przez cały sezon. Jeżeli ktoś lubi ten klimat, potrafi rozpalić i trochę zaoszczędzić to kominek to cudowna rzecz. Mamy u teściów i w takim okresie jak teraz idealnie się sprawdza.

Ja mam przerobiony projekt domu pasywnego 110m2  dałem zwykłą gazową kotłownię bez reku... efekt? Przy kominku palonym przez 2-3h i otwartych pokojach na górze 22.. dół 23 do 24, spać nie można...:-) a jest naprawdę mały. 

Jak działa ogrzewanie /wszędzie podłogowe/  przy 22 w salonie i 21 w sypialniach dwa pełne sezony to 2400pln na gaz wraz z grzaniem wody ciepłej. Dla mnie bomba. Rachunek za gaz raz na 2 miechy taryfa 3.6.

@kenorb ja niestety nie będę miał możliwości podłączenia gazu. Aktualnie faworytem jest jeszcze dobry ekogroszek oraz w projekcie mam jeszcze kominek. Zastanawiam się nad rozbudową tego kominka z płaszczem wodnym.

5 godzin temu, 1bizkit napisał:

@kenorb ja niestety nie będę miał możliwości podłączenia gazu. Aktualnie faworytem jest jeszcze dobry ekogroszek oraz w projekcie mam jeszcze kominek. Zastanawiam się nad rozbudową tego kominka z płaszczem wodnym.

Ja przy projekcie zakładałem podziemny zbiornik gazu, dobrego montażystę masz na Wyrach a Producenta koło Tarnowskich Gór. To że mam z sieci to czysty przypadek po papiernia dostała warunek dofinansowania... uzbrojenie kilku dróg. Moja kotłowania ma 2m2. 

Co do płaszcza myślę że przy tradycyjnym budynku i instalacjach ma sens. Do tego zewnętrzne wymuszenie obiegu i samym kominkiem podgrzejesz pomieszczenia. Bez reku i grawitacyjnego.