Moja prędkość ok,nie była zbyt mała po za terenem zabudowanym ale ten naćpany albo pijany osobnik zwyczajnie prosił się żeby mu pałą ostry wpierdol spuścić...
Gaz zostawiłem w domu ,tak to by miał ze mną przygody ale zwyczajnie wyszedłem z założenia nie ruszaj gówna bo śmierdzi...
Koleś pokrwawiony , odgrażający się i namawiający do zatrzymania zwyczajnie szukał zaczepki i wybiegł mi na drogę...
Chociaż gdy bym go potrącił na przejściu a nie miał bym kamery mógł bym trafić do puchy na ładnych kilka lat.
Zobaczcie film.
Przepraszam za jakość,ale film był skopiowany na telefon i trochę go przerobiło z HD ;/
20170515_145437_E.mp4