Witam
Padła mi mata grzewcza w prawym lusterku zewnętrznym (sprawdziłem rezystancje). Wymieniłem na zamiennik firmy Blic. Gdy włączyłem grzanie lusterek rano, to lewe lusterko (jeszcze oryginał) grzeje jak szalone-nie ciepłe a gorące, natomiast prawe delikatnie ciepłe. Zdemontowałem ponownie prawy wkład lusterka, pomierzyłem wkład (sprawny, rezystancja OK), sprawdziłem doprowadzenie wiązki sprawna-napięcie na konektorach prawidłowe. Przy okazji ustaliłem, że po włączeniu grzania lusterek grzeją przez chwilę (do ustawienia wartość czasowa np. VCDSem), po czym wyłączane jest grzanie i z tego co zaobserwowałem na mierniku, prąd jest już tylko doprowadzany co pewien czas "impulsowo" dla podtrzymania ciepła maty (zarówno w prawym jak i lewym wkładzie lusterka). Można co prawda wymusić ponowne czasowe włączenie lusterek poprzez ponowne wyłączenie przełącznika grzania lusterek, jednak i tak po zadanym czasie (wartość ustawiona VCDSem) wyłączy się główne grzanie i znowu będzie chodzić ogrzewanie na podtrzymaniu . Czy ktoś się spotkał że wkład lusterka po wymianie na nieoryginalny grzeje inaczej (słabiej). Ścieżki we wkładzie Blic wyraźnie grubsze i inna gęstość tej siatki maty grzewczej. Macie jakieś doświadczenia z wymienionymi wkładami grzanych lusterek? Wcześniej nie sprawdzałem tego, ale czy to normalne że po początkowym włączeniu grzanych lusterek oryginalne lusterko potrafi się tak mocno rozgrzać że jest normalnie gorące?