Skocz do zawartości

mikeman

Użytkownik
  • Postów

    23
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mikeman

  1. @luker Nie rozumiem tego co napisałeś,w sensie czy:

    1. Jeśli [silnik] się przegrzewa, to wyskakuje komunikat o pompie wody

    2. Jeśli [pompa wody] się przegrzewa, to wyskakuje stosowny komunikat [w którym jest wymienione co spowodowało awarię]

    U mnie wyskoczyło raz, że tempratura silnika za wysoka (pod maską wszystko w porządku- płyn chłodniczy był, żadnych wycieków, na zewnątrz było 12 st., Jak się pojawiło to miałem na blacie teperatury jakieś 110st). Wczoraj przy trasie 30km w pewnym momencie zobaczyłem, że wskazówka tenepratury już była na 95st i pewnie zaraz byłoby to samo, więc włączyłem nawiew na maksa i potem trzymało 90st do końca podróży).

  2. Dołączę więc do tego zacnego grona. Moja Oktawka też mi wyśwetliła, że potrzebuje płynu. Dolałem jakieś 250ml i przejachałem jakieś 3 tys km i narazie był spokój, aż do wczoraj. Ale sprawdziłem: pod korkiem brak nalotu.

    Wczoraj wyjechałem sobie z domu 14 st na zewnątrz) spokojna jazda, wjazd na autostradę i na rozbiegowym buta. Przejechałem jakieś 300m i krzyczy, że silnik przegrzany oO. Patrzę, a tam jakieś 110 stopni. Zatrzymałem się, maska do góry i patrzę, a tam płyn jest(co ważne: mógłbym przysiąc, że było jakieś 3mm powyżej max), żadnych niepokojących znaków. Odczekałem chwilę i odpaliłem, a później statecznie do celu. Od samego początku do wyłączenia temp. 90st. Po dotarciu podnoszę maskę i patrzę, że płynu jest teraz jakieś 3mm pod maxem. Z powrotem też normalnie.

    Co to mogło być? Coś się zablokowało w obiegu?

  3. W związku z faktem, że mi cierpliwie pomogliście, wrzucę coś od siebie (nie wiem czy już ktoś wrzucał). Położyłem obok siebie uszczelkę starą i nową (miałem drugą wersję z literką B na końcu - już zmodyfikowaną, a zmieniłem na sugerowane w wątku z literką C). Różnica to więcej otworów większych na spodzie uszczelki i małych otworów z jej boku w regularnych odstępach.

    uszczelka skoda b vs c.png

    • Lubię to 2
  4. Po powrocie z pracy zajrzałem pod te drzwi i jak dla mnie ani uszczelka nie jest uszkodzona, ani to wina zatkanych odpływów. Chociaż pisaliście, że zmienili uszczelki od jakiegoś momentu - ciężko mi sobie wyobrazić co mogłaby dać dla problemu zmiana obu uszczelek, w sensie jak technicznie musiałyby inaczej działać, żeby nie robiło się to, co się robi. Zlokalizowałem trzy otwory ujścia wody z drzwi (faktycznie, nie były w podsufitce!), owszem wokół było trochę "szlamu" ale to było bardziej ubrudzenie, a nie zatamowanie przepływu. Jak dla mnie wszystkie trzy były drożne. W takim wypadku jestem trochę w kropce, bo jak dla mnie ani nie jest to wyłączna wina uszczelek (ale zastrzegam, że nie pozjadałem rozumów, więc nie upieram się, że zmiana uszczelek nie pomoże, nie chciałbym jednak robić tego na darmo jeśli nie będę pewny, że to to), ani tego, że woda wylewa się boczkiem bo odpływy z drzwi są zaczopowane. Teraz w zasadzie zastanawiam się czy problem nie jest złożony w ten sposób, że jak jest bardzo mocny deszcz, to woda wlewa się uszczelkami okna i jeśli opady są duże, to po prostu przy zamkniętych drzwiach te trzy odpływy w drzwiach są przymykane przez uszczelkę i po prostu woda gromadzi się tam szybciej, niż jest w stanie odpłynąć. Efektem tego jest wylewanie się właśnie boczkiem. Tylko zakładając, że tak właśnie jest to w zasadzie ciężko mi określić  co można zrobić żeby było dobrze. Z drugiej strony, przecież nie w każdej przecieka, więc coś się musi dać zrobić... Co uważacie?

  5. Mamy zgrywusa! @wyderka.p Mistrzu ciętej riposty, wystarczyło napisać, że taki odpływ znajduje się np. w przedniej części pod uszczelką. Wtedy jakbym do tego siadał, to wiem czego i gdzie szukać. Dłubanie w aucie, to ani nie mój zawód, ani hobby, więc zanim coś zrobie to staram się maksymalnie przygotować, żeby nie zajęło mi to całego weekendu i żebym niczego nie spie****.

  6. Czołem spece!

    Okazuje się, że mój niedawny nabytek nie jest do końca wodoszczelny. Dzisiaj podczas większego deszczu, po wejściu do zaprakowanego samochodu zobaczyłem małą kałużę na przednim chodniku pasażera. Wyglądało jakby woda dostała się do niej od strony progu drzwi, ale w dziwny sposób - tak jakby coś kapało na środek plastikowego progu od góry, a więc nie przez uszczelkę. Ciężko to opisać, dlatego zrobiłem kilka zdjęć, które załaczam poniżej. Zwróćcie uwagę, że mokra jest też wewnętrzna uszczelka progu, od strony wnętrza - na bank nie powinno być tam wody. Wydaje mi się, że woda kapała spomiędzy blachy drzwi a plastiku boczku blisko jego przedniego,dolnego rogu - widać na zdjęciach że plastik jest tam mokry. Ciekawi mnie tylko skąd tam (pomiędzy boczkiem a karoserią) wzięła woda. W związku z tym kilka pytań:

    1. Miał już ktoś do czynienia z podobną usterką?

    2. Żeby zobaczyć co się dzieję będę pewnie musiał zdjąć boczek. Macie może jakąs ściągę jak to bezkonfliktowo zrobić (gdzie śrubki, jaka kolejność, itd...)?

    LINK DO GALERII W IMGUR

  7. Cześć,

    słuchajcie: od niedawna jeżdżę Octavią z 2015r., 107 tys przebiegu. Przesiadłem się z Audi z 2012r. To, że Octavia jest gorzej wyciszona - rozumiem, trudno, trochę inna klasa. Ale wydaje mi się, że coś może być nie tak, bo podczas jazdy z kół albo jakby spod kół słychać taki dźwięk jakbym jeździł po frezowanej powierzchni asfaltu. Opony na których kupiłem samochód były mocno zjechane, ale wymieniłem je na Potenze i dźwięk ten nadal występuje. Teraz pytanie: czy ten model tak ma, czy coś nie tak? Zastanawiałem się jaka jest możliwość, że się łożyska kończą oO...

  8. Słuchajcie, musiałem zamówić kluczyk kessy do swojej Octavii 3. Czy mając VCDS 17.1.2 jestem w stanie go samemu zaprogramować? Wiem, że składa się na to dodanie kluczyka do centralnego i zakodowania immo. Do zakodowania immo trzeba mieć jego pin. Czy chinski kabel jest w stanie go wyciągnąć? Jak to zrobić?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona używa ciasteczek aby dawać najlepszą jakość korzystania ze społeczności Octavia.team