Malwin41

Bez przesady ? spokojnie jak dobrze umyjesz auto możesz dotrzeć SSW. Nie ma strachu.

No wiadomo że auta tylko nie plukasz. Auto myjesz na 2 wiadra, suszysz i nakladasz SSW . Ale SSW można też na wilgotny lakier kłaść jeśli chcesz.

Sam mieszkam w DE więc reklama międzynarodowa hehe jakoś wlepka od Roberta siadla mi tam lepiej niż od Górny;)

170zl ale to z zakupu grupowego z MQB Polska z FB.

@alocet Auto sztywniejsze. Buda nie skrzypi podczas wjazdu pod krawężnik nawet z otwartym dachem. W ostrych zakrętach zaczyna później płużyć przodem. Jest git ;)

Jest to część mojej relacji z innego forum wieć jakby się czasem gdzieś wkradł nie zrozumiały wątek to się nie przejmować :) Mam nadzieje że komuś to pomoże. Jak tylko rozpórka doszła została zabezpieczona woskiem ArtDeShine Kostos. Mechanik ze mnie żaden wszystko co robię, robię hobbistycznie i zazwyczaj pierwszy raz. Do odważnych świat należy Otwieram maskę i widzę syfek Pełne czyszczenie na wiosnę nie ma co płakać jedziemy dalej. Do montażu rozpórki trzeba ściągnąć wycieraczki. Aby zamontować je później w tej samej pozycji nakleiłem na szybę papierowa taśmę. Następnie podważam dekielki zabezpieczające nakrętki od wycieraczek i odkręcam nakrętki. Klucz 13 Teraz część której się bardzo bałem czyli ściąganie wycieraczek. Słyszałem że mega ciężko schodzą i ze łatwo uszkodzić szybę. Cholera nie chce wymieniać szyby... na szczęście zamówiłem sobie ściągacz do wycieraczek z Ali za jakieś 3 Euro w promocji. Wygląda dość solidnie ale czy da rade? Pierwsza wycieraczka zeszłą dość łatwo ale druga ani drgnie. No dobra, rozbieram dalej może obejdzie się bez zdejmowania drugiej. Wyczepiam 4 wsuwki trzymające plastik podszybia. Po tym kroku podzybie było już luźne i widziałem że bez zdjęcia drugiej wycieraczki się nie obejdzie. Chwila strachu i 2 wycieraczka też się poddała. Odpinam grzanie sprysków i doprowadzenie płynu. Całe podszybie trzyma się w takiej gumowej uszczelce i po prostu trzeba je wysunąć. Blah ale syf .... Zdejmuje zabezpieczenie amorka Czas trochę tu ogarnąć i wsadzić nasadkę 24 żeby nic się nie przesunęło przy odkręcaniu śrub. Wszędzie gdzie udało mi się dotrzec szmatką i pędzelkiem zrobiłem porządek. Ale na wiosne trzeba tutaj wrócić. Szybkie zabezpieczenie ADBL Quick Wax. i biorę się za odkręcanie mocowania amortyzatora. po odkręceniu 6 śrub 13-stek dopasowałem rozpórkę i ją przykręciłem starając się przykręcać śruby równomiernie żeby nie robić napięć. Jest i ona Normalnie teraz tylko wszystko złożyć i gotowe, a może nie? Kurczę skoro mam już podszybie na zewnątrz to może porządnie je wyczyścić i zabezpieczyć? Zbieram szpargały i do domciu. Plastiki i wsuwki czyszczę apc następnie osuszam. Podszybie przelecialem jezcze Gyeon Prime i zabieram się za kładzenie Fixa. Na podszybie powinien on się spisać najlepiej z produktów które posiadam w arsenale bo jest po prostu najtrwalszy. Małe 50/50 i podszybie na gotowo Uszczelka tez miała sporo syfu. Wyczyszczona Tire Cleaner od SG i zabezpieczona Blacj Mamba od Good Stuff Zabezpieczenia doczekały też się dekielki od kielichów i wycieraczek Lewa po prawa przed Wszystko zostawiłem na 2h do wyschnięcia na kaloryferze. Musi starczyć. Czas złożyć to do kupy. Niby wszystko pasuje. Test wycieraczek i sprysków JJJuuuuhuuu wszystko działa

Siema, Panowie przychodzi czas na zmianę oleju. Chciałem zalać Penrite 0w40 ale w Niemczech ciężko dostępny. Czy Millers XF 0w40 tez zrobi robotę? Skoda po stage 1.

Cześć, Stwierdziłem że przy czyszczeniu kół zrobię od razu mały poradnik jakimi środkami to wykonać żeby uzyskać upragniony efekt. Felgi nie są bardzo brudne bo są dbane na bieżąco ;) Do testu będą użyte produkty paru firm: -Shiny Garage Monster Wheel Cleaner + (deironizer) -Shiny Garage Pure Black Tire Cleaner (czyszczenie opon) -Concept Chu-Sol (usuwanie odważników i resztek gumy) -GOOD STUFF Black Mamba (dressing do opon) -GYEON Q2M WetCoat (zabezpieczenie felgi) -Detailer's Pro Series Wheel Glaze (zabezpieczenie felg) -ADBL Clay Sponge (usuniecie smoły) -ADBL Shampoo ( poślizg dla pędzli i rekawicy 10ml/5l wody) Różne szczotki i pędzle do wyczyszczenia felgi i opony. Szybki rzut oka na stan felgi. Spryskujemy felgę deironizerem. Produktów tego typu jest sporo na rynku i raczej wszystkie działają dość dobrze jeśli dbacie o felgi w miarę regularnie. Ja zazwyczaj kupuje Tuge zielona ponieważ można jej używać do kół i do deironizacji lakieru. Po paru minutach jak produkt zacznie działać czyli pojawi się charakterystyczne krwawienie możemy zacząć pędzelkowanie felg. U mnie efektu krwawienia niestety brak, ponieważ front felg był tylko lekko przybrudzony. Następnie pomogłem sobie rękawica doczyścić ramiona. Pamiętajcie o wyczyszczeniu okolic wentyla i otworów na śruby. Następnie felgę spłukałem i uzyskałem taki efekt. Odwracamy felgę i zaczynamy czyścić wnętrze. Tutaj widać już troszkę krwawienia. Używam też dodatkowo glinki na gąbce od ADBL żeby ściągnąć resztki smoły. Jeśli felga jest bardzo usywiona można pomóc sobie chemią typu Tar&Glue, jednak w tym przypadku było to zbędne. Jeśli nie możecie doczyścić osadu z wnętrza ramion który zazwyczaj jest najgorszy do usunięcia, ponieważ na bieżąco mało kto tam się zapuszcza można użyć mocniejszej chemi typu ADBL Wheel Warrior lub Tenzi Alux. Są to preparaty kwasowe raczej nie polecane do regularnego czyszczenia felg. Kiedy wnętrze felgi jest już czyste spłukujemy felgę i zabieramy się za odważniki. Używam do tego środka Concept Chu-Sol. Dla mnie jest to numer jeden na rynku. Papierowym ręcznikiem osuszam ciężarek i jego okolice, następnie spryskujemy ciężarek na około i czekamy. Po 5 minutach podważamy ciężarek paznokciem i odrywamy ;) Następnie pędzelkiem lub rękawica usuwamy brud który był wokół ciężarka i spłukujemy felgę. Wyczyściłem też resztki gumy z rantu felgi również używając Chu-Sol, niestety z tego etapu brak zdjęć. Czas na opony. Spryskuje je Shiny Garage Pure Black Tire Cleaner i szczotkuje. Opony najlepiej szczotkować twardsza szczotką która lepiej je wyczyści, jednak co do wielkości i twardości każdy będzie miał swoje preferencje. Nie zawsze szczotka do profilu opony 65 będzie nam wygodnie czyścic profil 35 jak na zdjęciu. Po spłukaniu opony przystępujemy do jej zabezpieczenia. Felgę spryskujemy preparatem GYEON Q2M WetCoat i spłukujemy. Felga nie musi być dokładnie spryskana ponieważ produkt rozniesie się z wodą. Po tym etapie felgę mamy już zabezpieczona i pojawiają się ładne kropelki. Po osuszeniu felgi i opony można przystąpić do nałożenia dressingu na oponę, jednak ja użyje jeszcze glaze do kól który je przyciemi i da jeszcze lepszy look. Glaze nałożony dość na bogato ale przy jego konsystencji nie widzę sensu zabawy w cienkie warstwy jak przy wosku, ponieważ nie ma różnicy w wykończeniu. Po odczekaniu aż na feldze zrobi się "mgiełka" zaczynamy docieranie glaze. Po dotarciu mamy taki efekt. Pamiętacie o dokładnym dotarciu :) jak widać na drugim zdjęciu ja miałem miejsca do poprawki ;) Następnie bierzemy się za nałożenie dressingu na opony. Ten konkretny dressing ma dość błyszczące wykończenie ale są na rynku również dressingi o wykończeniu matowym, naprzykład Good Stuff Black Mamba w wersji matowej ;) Tak wyczyszczone felgi możemy ze spokojnym sumieniem włożyć do worków lub do dedykowanych pokrowców w których będą czekać na cieplejsze dni ;) Oczywiście jest to tylko przykład produktów i akcesoriów których możemy użyć. Innych akcesoriów użyjemy do felgi która jest na aucie tak samo jak będziemy używać różnej chemii zależnie od zabrudzeń felgi. Mam nadzieje że poradnik się komuś przyda i umili dbanie o jego auto.

Aha ;) skoro tak mialo byc to super ;)

Fajnie. Szkoda tylko ze wzor nie jest w jedna strone.

No FW uwielbiam za zapach i jedynie delikatne przyciemnienie, mat i genialny zapach. SG tez sie spisalo jednak dla mnie za bardzo sie "blyszczy". Efekt jest satynowy i calkiem ladnie wyglada i swietnie pachnie ale jednak ma drugie miejsce. PB NL czyli w sumie legenda wiadomo zawsze mega przyciemnia i w sumie blysk mozna regulowac docieraniem. Zapach gumy balonowej jakos w aucie przestal mi sie podobac ;) Od ADBL mam tylko Interior QD a ze to nie jest to konca typowy dressing to go odpuscilem.

Cześć, Robiłem krótkie porównanie dressingów do plastików we wnętrzu Shiny Garage Satin Interior Plastic Dressing, Funky Witch Mademoiselle i Poorboys Natural Look , a ze test robiony na mojej Octavi to stwierdziłem że wrzucę. Może akurat ktoś będzie szukał i sobie porówna. Shiny Garage Satin Interior Plastic Dressing, Funky Witch Mademoiselle i Poorboys Natural Look Plastiki wyczyszczone APC Pink od Shiny Garage. Na pierwszy ogień poszło SG potem FW i PB. Kazdy dressing nałożony osobnym padem i docierany inna strona mikrofibry. Produkty zaraz po nałożeniu. I efekt końcowy. Wszystkie dressingi nakłada się bardzo łatwo. Dressing od SG ma pachnieć niby cynamonem ale mi to wogole cynamonu nie przypomina, co nie zmienia faktu ze zapach jest świetny. Zapach FW to jakiś kwiatowy zapach który mi osobiście idealnie przypadł do gustu. PB NL to zapach gumy balonowej ;)

Nie nie. Katy sie nie zmieniaja bo auto stoi na ziemi. Ty tylko odkrecasz nakretki ze srub i przykrecasz rozporke. Trzeba jeszcze zdemontowac podszybie i ponoc wycieraczki ale to nam zda relacje @Namo jak doczeka sie wizyty. Swoja strona dziwna sprawa ze tyle odkladaja.

@mez2008 a jak moze sie nie zmiescic? To chyba oczywiste ze chlopaki robia tak zeby nic nie ciac i nie przerabiac ;)

@mez2008 Chlopaki mowia ze chowa sie pod podszybiem i jej nie widac. Nie liczyl byl na efekt jak w bmw :P