octavia 4 Metaliczny, piszący dźwięk słyszalny od 60 km/h

Cześć,

Bardzo proszę o podpowiedź.

Mam Octavie 4 2.0 TDI 85KW w kombi. Samochód nowy, prosto z salonu. Jak minęła euforia związana z odbiorem nowego auta, zaczęło się czepianie irytujących dźwięków.

Pierwszy z nich udało się zidentyfikować - przy ok 130 km/h słychać huczenie (coś jak przy padającym łożysku) - to na 99% opony. Fabryczne zostały wymienione na wielosezon hankook kinergy 4s2. Doczytałem na forach, że zdarza się tak w tym modelu. Ale to pikuś i liczę na to, że z czasem dźwięk zniknie lub będzie cichszy.

Drugi dźwięk, jest bardziej irytujący i słyszalny w większym zakresie prędkości.

Dźwięk przypomina delikatne pocieranie o metal, lub słabe dmuchanie w gwizdek. To typ dźwięku, który ciężko określić z którego kierunku dochodzi.

Dźwięk jest wyraźnie słyszalny od prędkości 60 km/h i im szybciej tym głośniej. Przy 120-130 km/h jest najgłośniejszy.

Poniżej 60 km/h jest, ale bardzo słabo słyszalny. Do akceptacji.

To co udało mi się sprawdzić:

- nie znika podczas naciskania hamulca

- nie znika na luzie

- nie jest zależny od obrotów silnika ani obciążenia (przyśpieszania)

- raczej nie jest to świst związany z nieszczelnością drzwi - te sam pasowałem bo w salonie powiedzieli, że jest ok a nie było

- osłony hamulcowe też wydają się być ok - próbowałem je delikatnie odepchnąć od tarcz

W ASO (bo tam też zgłosiłem się z tym problemem) powiedzieli dyplomatycznie, że samochód jest bezpieczny (nie mówili nic, że dźwięku nie ma, ale też nic nie zrobili poza jazdą testową).

Wiem, że szukanie przyczyny irytującego dźwięku na forum nie ma sensu bo przyczyn może być sporo. Liczę raczej na podpowiedzi gdzie szukać, bo mi powoli brakuje pomysłów, a to typ dźwięku, który słyszysz nawet przy włączonym radiu - da się żyć, ale gryzie w uszy... A na liczniku raptem 2 tyś przejechane.