Ranking

Lec, ale samopoziomowanie nie służy dynamicznej regulacji położenia lamp podczas jazdy, ale statycznej po załadowaniu auta. Dlatego lampy nie chodzą za szybko, bo niby po co? Twoim zdaniem idealnie byłoby aby lampy podnosiły się do góry przy wjeździe przodem na śpiącego policjanta a następnie obniżały przy przejeżdżaniu tyłem? To jest tylko dupochron dla tych mających w poważaniu regulację wysokości manualnie.

no dokładnie, i dlatego wlaśnie pisałem to w kontekście takim - by niektórzy nie gloryfikowali poziomowania (przy retfroficie jako warunek konieczny dołożenia), i że fabryczny xenon teź oślepi i że "rozgarniety kierownik" często działa sprawniej niż ten system ;) etc etc etc..... nigdzie nie pisałem jak powinno działać - pisałem jak działa :D swoją drogą nie wiem czy wiecie, ale np w takiej Lagunie 2 poziomowanie ustawialo sie tylo po odpaleniu auta. Jak załadowałeś cos nie gaszac silnika to nic sie nie przestawiało :) to jest dopiero kuriozum :D

@ganczar777 trochę krócej ale nie będzie tragedii. Tak mi się wydaje;)

same sprężyny wymieniam, przy tym obniżeniu (mowa o pro-kit) spokojnie na oryginalnych amorach można jeździć

Właśnie miałem napisać to samo co Enriquez. Samopoziomawnie służy do opuszczania lamp po załadowaniu auta, czyli robi dokładnie to samo co ręczna regulacja w kabinie. Tylko przy xenonie jest to obowiązkowe bo światło jest dużo mocniejsze. A regulacja lamp to inna kwestia, xenon musi wiedzieć gdzie jest "punkt zero" i wg niego reguluje wysokość. Jak ktoś przestawi za wysoko to będzie walił po oczach. BTW u mnie reaguje bardzo szybko. W garażu na ręcznym puszczałem powoli sprzęgło i światła od razu się opuszczały. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk