octavia 3 Dziwne odpalanie

Witam , mam taki problem pacjent 2.0 tdi cupa dsg

Samochód odpala raz normalnie a raz po prostu kręci długo niekiedy bardzo długo można powiedzieć że bardzo nieregularnie , miał ktoś taki przypadek ? Ogólnie wszytko jest super nic sie nie dzieje ale jest to denerwujące...

Cześć. Mam takie samo oznaczenie silnika jak Ty i ten sam problem. W ASO stwierdzili że tak ma być. Banda złodziei i naciagaczy.

Do wymiany akumulator, wyszła wadliwa seria. Na początku dziwnie zapałał a później przestał... przebieg 24 tys.

@Tomasz Kmieć I jak rozwiązałeś problem ? Mam identyczny problem i szukam przyczyny 

Witam wszystkich,

mam ten sam problem z tym silnikiem. Nasila się kiedy w baku jest więcej paliwa. Przy 1/3 baku odpala normalnie.

@JanZ  Ja nie znalazłem żadnej zależności. Czytałem że może być problem z czujnikiem położenia wałka rozrządu, czujnikiem temperatury paliwa no i tak jak ktoś wspomniał powyżej akumulator. 

@Karol Kantyka Dzięki za sugestie. Auto mam na gwarancji, jadę dzisiaj do ASO się umówić to zobaczymy co powiedzą.

@JanZ Zdaj relację, czy udało się coś wskórać w temacie ;)

Hej mam to samo,  udało sie cos ustalić.

Bylem dzisiaj w ASO, diagnoza: uszkodzony akumulator. Teraz czekam na decyzję, czy uda się go wymienić w ramach gwarancji, nowy w ASO 1350 zł

@JanZ Daj znać koniecznie czy to pomogło. Kurcze, cenią się :( 

Zamówiłem u nich zamiennik za 600, w poniedziałek wymiana wiec wtorek/środa napiszę czy pomogło.

Witam ponownie,

akumulator wymieniony, jest lepiej, ale nie jest idealnie. To chyba nie to. Wyczytałem gdzieś na niemieckim forum, że pomaga wymiana baterii w kluczyku, wymieniłem - nie pomogło. Według ASO wszystko jest jak najbardziej ok i nie widzą konieczności dalszego działania.

@JanZ  I jak po kilku dniach eksploatacji, nadal tak samo ?

Tak samo. Raz odpala od strzała po 3 dniach postoju, następnym razem po 7 godzinach kręci kilka sekund.

4 godziny temu, JanZ napisał:

Tak samo. Raz odpala od strzała po 3 dniach postoju, następnym razem po 7 godzinach kręci kilka sekund.

Gdzieś na grupie na fb chłopacy pisali, że pomaga wymiana przekaźnika nr 645 w skrzynce pod maską. Ponoć do 2015r miały jakąś wadę. Może warto spróbować?

A słuchaj nie masz problemu z ubytkiem płyny chłodniczego? U mnie się poprawiło po wymianie czujnika temperatury paliwa. 

Hej, pojechałem zgłosić ten problem do serwisu, co sie okazało przy przebiegu 20 tyś wymiana rozrządu i rolek, oczywiście wszystko za free na gwarancji.

A co najdziwniejsze problem z dziwnym odpalaniem znikł, jaki to miało związek to nie mam pojęcia, ale teraz odpala miodzio.

1 godzinę temu, kenzi napisał:

Hej, pojechałem zgłosić ten problem do serwisu, co sie okazało przy przebiegu 20 tyś wymiana rozrządu i rolek, oczywiście wszystko za free na gwarancji.

A co najdziwniejsze problem z dziwnym odpalaniem znikł, jaki to miało związek to nie mam pojęcia, ale teraz odpala miodzio.

Może rozrząd przeskoczył i dlatego dziwnie odpalało, czasem przeskok o 1 ząbek powoduje , że źle odpala a silnika nie rozwali

Podobno pasek był ok, wszystko na swoim miejscu, to raczej wina rolki napinającej, skrzeczała cholernie, teraz jest ok odpala na dotyk.

Może poprawa zwiazana jest z wyższymi temperaturami na zewnatrz. Moja stala tydzien bo bylem na wakacjach i dzisiaj odpala na dotyk. U mnie na gwarancji byla wymieniona pompa wody bo byly wadliwe.

Pytanie mam a ilu z Was z tym problemem ma kessy a ilu zwykły kluczyk??

Poprzednia O3 miała kessy i czasami pojawiał się ten problem. Teraz mam O3 ze zwykłym kluczykiem i przez rok i 30tys km ani razu nie było tej sytacji.

Ja mam zwykly kluczyk i sytuacja ta sie zdarza. Niemcy jeszcze piszą żeby rope lepszą lac. Pojezdze tydzien na vervie a potem tydzien na zwyklym ON i zobacze czy bedzie różnica. Piszą też ze problem nasila sie w przedziale temperatur 10-18 stopni.

Dokładnie miedzy 10 a 18 stopni tak jak by miał problem z zapłonem.

Ja mam odpalanie z guzika i myślałem że w tym jest problem bo czasem auto zaczyna odpalać zanim "świński ogonek" zgaśnie. Ja jednak znalazłem zastępcze rozwiązanie odpalam tak jak zimą za drugim podgrzewaniem świec. Czyli zapłon wszystko zgaśnie, wyłącze i jeszcze raz zapłon i dopiero z sprzęgłem wciśniętym . Od chwili gdy tak odpalam już wcześniej omawiany problem znikł.